Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Takich obligacji jeszcze nie było. Inwestorzy wezmą udział w loterii

20
Podziel się:

Sprzedaż ma ruszyć w pierwszej połowie przyszłego roku.

Obligacje jak toto lotek? Ministerstwo finansów wypuści obligacje premiowe (loteryjne).
Obligacje jak toto lotek? Ministerstwo finansów wypuści obligacje premiowe (loteryjne). (Totalizator Sportowy)

Była loteria paragonowa. Teraz będą obligacje loteryjne lub jak nazywa je Ministerstwo Finansów - premiowe. Wraca pomysł wprowadzenia zupełnie nowego produktu inwestycyjnego w Polsce, choć tym razem na korzystniejszych dla oszczędzających warunkach. Sprzedaż powinna ruszyć w pierwszej połowie przyszłego roku.

Dla wielu inwestowanie w akcje czy gra na foreksie i obstawianie kursów walut to kasyno. Stawianie pieniędzy w ich przypadku wiąże się z dużym ryzykiem straty. W większości ostrożni pod względem finansów Polacy wolą bezpieczniejsze lokowanie oszczędności. Stądpopularność obligacji skarbowych, które mogą dać zarobić wyższy procent, niż oferują banki, a do tego za zwrot pieniędzy odpowiedzialny jest skarb państwa. Teoretycznie więc nie ma nic do stracenia.

Ministerstwo Finansów pracuje jednak nad zupełnie nowym rodzajem inwestycji, które mogą zmienić postrzeganie obligacji skarbowych. Zamierza wprowadzić do sprzedaży jeszcze w pierwszej połowie 2018 roku tzw. obligacje premiowe (loteryjne) - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na doniesienia z resortu finansów.

Skojarzenia z toto lotkiem są tu dosyć naturalne, co w przypadku inwestycji jest jednak dosyć kontrowersyjne.

Na razie jeszcze nieznana jest dokładna konstrukcja nowych obligacji i ich charakterystyka, ale podobne twory funkcjonują już w innych krajach. Na tej podstawie można się domyśleć, że głównym ich elementem będzie loteria. Każdy, kto pożyczy państwu pieniądze, weźmie udział w losowaniu nagród pieniężnych. Niektóre przypadki obligacji zakładają, że to jedyna forma dochodu. Inne oferują też minimalny, ale pewny zysk.

Zobacz także: Obligacje skarbowe krok po kroku. Dlaczego warto pożyczyć ministrowi finansów pieniądze?

Z informacji, do których dotarła DGP wynika, że na początek mogą to być obligacje 10-miesięczne, gdzie losowanie premii pieniężnej odbędzie się na koniec tego okresu. W przeciwieństwie do wielu podobnych rozwiązań za granicą mają jednak też dawać na zachętę gwarantowany dochód.

Temat obligacji premiowych (loteryjnych) nie jest zupełnie nowy. Powraca po blisko półtora roku przerwy. Już w lipcu ubiegłego roku Ministerstwo Rozwoju zapowiadało wprowadzenie takiego rozwiązania, co spotkało się m.in. z negatywnymi opiniami. Dlatego, że wtedy zakładano, iż jedynym zyskiem będzie ten z loterii.

źródło: prezentacja Ministerstwa Rozwoju z 2016 roku

Polskie władze upodobały sobie loterie. W połowie tego roku dobiegła końca popularna loteria paragonowa, w której Ministerstwo Finansów nagradzało obywateli za paragony. Zapowiedziało też jej drugą edycję. Akcja miała się przyczynić m.in. do uszczelnienia VAT, poprzez rozliczanie firm z wydawanych przez nie paragonów.

Polacy zarejestrowali w loterii około 137 milionów paragonów fiskalnych. Na jakie korzyści dla budżetu przełożyło się to? Trudno precyzyjnie wskazać. Na pewno przy okazji obligacji loteryjnych państwo może liczyć na setki milionów złotych. W ciągu jednego miesiąca zwykłe obligacje detaliczne na 3 miesiące sprzedają się za blisko 180 mln zł. Tak było podczas ostatniej emisji w listopadzie.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
tpn27
6 lat temu
Może jest inspiracja loterią media expert gdzie się wypełnia ankietę na stronie internetowej ;)
oko
6 lat temu
Bojkotujcie ten rzad to sa dewastatorzy POLSKI .
Tato
6 lat temu
Juz raz zabrali ponad 150 mld zlotych z ofe, i wydali nie wiadomo na co
????
6 lat temu
Emerytury też będą losować?
bogdan137
6 lat temu
Morawiecki przenosi swoje pomysły loterii z banku BZ WBK, gdzie dzięki loterii ściągnął najwięcej klientów z rynku. Jak zawsze w marketingu-my nie sprzedajemy produktu, my sprzedajemy szczęście. Cala jego działalność to jeden wielki PR i marketing i są tacy co w to wierzą. Obudzą się (obudzimy ) za dwa, trzy lata- niestety.