Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Co ze zmianami w OFE? Kowalczyk: "Coś z tym trzeba zrobić"

7
Podziel się:

Prace nad reformą funduszy znów się więc odkładają.

W tym roku powinna zostać podjęta kierunkowa decyzja ws OFE – zaznaczył Henryk Kowalczyk.
W tym roku powinna zostać podjęta kierunkowa decyzja ws OFE – zaznaczył Henryk Kowalczyk. (Aleksandra Szmigiel/REPORTER/EAST NEWS)

Minister Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów przyznał, że wciąż nie ma projektu rządowego w sprawie zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych. - Na pewno będzie trzeba coś z tym zrobić. Kierunek ani termin nie został jeszcze wyznaczony – dodał.

- OFE straciły trochę sens po tym, jak nasi poprzednicy pozbawili je połowy kapitału – stwierdził Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów w programie "EKG" TOK FM.

O porozumieniu między resortem ministra Mateusza Morawieckiego i Elżbiety Rafalskiej w kwestii likwidacji OFE miało dojść już w sierpniu, a we wrześniu projekt miał trafić do konsultacji. Jednak plany uległy zmianie.

Zobacz także: OFE do likwidacji:

- Cały czas trwają uzgodnienia. Nie ma projektu rządowego na tym etapie. Na pewno będzie trzeba coś z tym zrobić – przyznał Henryk Kowalczyk. - Kierunek ani termin nie został jeszcze wyznaczony - dodał.

Przypomnijmy, że według pierwotnych planów reforma OFE miała ona ruszyć od stycznia przyszłego roku. Pod koniec lipca, jak pisaliśmy w money.pl, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki informował już, że reforma OFE wejdzie w życie, ale od początku lipca przyszłego roku.

W połowie września i tego już nie był taki pewien. Podczas posiedzenia sejmowej komisji gospodarki i rozwoju, przyznał, że nie ma jeszcze gotowej legislacji. A o tym, co dalej z OFE, rząd ma zdecydować w ciągu kilku miesięcy.

Prace nad reformą funduszy znów się więc odkładają? - W tym roku powinna zostać podjęta kierunkowa decyzja – zaznaczył Kowalczyk. - Wtedy zmiany być może w 2018, ale na pewno nie od stycznia – zaznaczył w TOK FM przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Przypomnijmy, że pierwotnie reforma OFE zakładała przekazanie 25 proc. aktywów funduszy do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Pozostałe 75 proc. ma zostać przekazane Polakom w postaci indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego.

Henryk Kowalczyk na antenie TOK FM pytany był również, co z zapowiadanym 500 plus dla emeryta? - To musi poczekać, aż poznamy realne koszty obniżenia wieku emerytalnego – zaznaczył szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. - Bez zamknięcia kwartału trudno będzie to oszacować, a dodatkowe 2,5 mld zł to spory wydatek dla i tak obciążonego budżetu.

Kiedy i w jakiej skali to świadczenie zostanie wprowadzone? Tego mamy szansę dowiedzieć się dopiero po nowym roku.

emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
won zlodzieje...
7 lat temu
a moze niech politycy przestana zajmowac sie moimi skladkami w OFE?
Rysiul20
7 lat temu
Jeszcze nie wiedzą jak ukraść i przekonać że to dla dobra okradzionego bo pewnie troche straci a tak jak mu ukradniemy to nie straci
Pisowiec
7 lat temu
Dla gospodarki i systemu emerytalnego najkorzystniej byłoby OFE zostawić do powolnego wygaszania-czyli przestać przekazywać tam nowe składki, jeśli już padła decyzja polityczna aby z tego zrezygnować. OFE w ramach "suwaka" przekazują do ZUS corocznie prawie 5mld zł. Gdy te pieniądze rozdamy ludziom, ten ubytek w ZUS trzeba uzupełnić z budżetu. Za kilkanaście lat OFE wtedy naturalnie znikną z rynku. Inna sprawa czy to jest w ogóle dobry pomysł-wszystko teraz przejadamy o emerytury przyszłe niech się martwią nasze dzieci i wnuki. 5-cio milionowa Norwegia zgromadziła w odpowiedniku naszego OFE ponad 1000 mld $. Doszli do wniosku że to nieuczciwe przejadać zyski z gazu i ropy nie zostawiając nic następnym pokoleniom. No ale Polska to nie Norwegia.
Wacio
7 lat temu
Nie rozumiem dlaczego pisowcy nie noszą butów odwrotnie? To byłaby dopiero zmiana!
Karol
7 lat temu
Coś zrobić czyli zajumać całą kasę i przeznaczyć na kolejne bilbordy. Bo przecież suweren tak chciał.