Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

GetBack ustalił cenę akcji. Druga największa oferta od czasu debiutu Aliora

3
Podziel się:

GetBack ustalił cenę akcji w ofercie publicznej na 18,5 zł, a ostateczną liczbę akcji oferowanych na 40 mln. Oznacza to, że wartość oferty wyniesie 740 mln zł. Byłaby to druga największa oferta publiczna od czasu debiutu Alior Banku w 2012 r.

Konrad Kąkolewski, prezes GetBack
Konrad Kąkolewski, prezes GetBack (GetBack / materiały prasowe)

Rok temu konsorcjum funduszy private equity nabyło 100 proc. akcji GetBack od podmiotu z grupy kapitałowej Idea Bank. Teraz akcje spółki wprowadzane są na giełdę.

4 lipca 2017 r. zarząd i akcjonariusz sprzedający "w uzgodnieniu z globalnym koordynatorem oraz w porozumieniu ze współprowadzącymi księgę popytu, ustalili cenę ostateczną akcji oferowanych na 18,5 zł za jedną akcję oferowaną" - napisano w komunikacie spółki.

GetBack oraz DNLD Holdings B.V. (obecnie jedyny akcjonariusz) zaoferują ostatecznie 40 mln akcji: 20 mln akcji nowej emisji oraz 20 mln akcji istniejących. Mają one stanowić łącznie 40 proc. kapitału i liczby głosów na walnym zgromadzeniu spółki.

Oferta będzie mieć wartość 740 mln zł i jeśli się powiedzie, wtedy będzie to drugi największy debiut od czasów Alior Banku w 2012 roku. Jedyną większą ofertę przeprowadziła w tym roku sieć marketów Dino Polska.

Co ciekawe, oferta będzie też dużo wyższa niż dwa lata temu Idea Banku (254 mln zł), który pozbył się akcji GetBack rok temu.

W ramach oferty 3 mln akcji zostanie zaoferowane inwestorom indywidualnym, a 37 mln akcji - inwestorom instytucjonalnym.

Zobacz także: Zobacz również: Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Najciekawsze fakty

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z odbioru naszej spółki na rynku w Polsce, jak i za granicą. Zależało nam na zdywersyfikowanym oraz stabilnym akcjonariacie i taki, mam nadzieje, uda nam się zbudować w wyniku oferty publicznej akcji - powiedział prezes Konrad Kąkolewski. - Co więcej, w ofercie pozyskaliśmy solidne zaplecze do pozyskiwania finansowania dłużnego. Jednocześnie dziękujemy za okazane nam zaufanie. Skupiamy się teraz na realizacji naszych planów i dostarczaniu wartości dla obecnych i nowych akcjonariuszy - dodał.

Środki finansowe pozyskane z emisji nowych akcji spółka chce wykorzystać na nabywanie portfeli wierzytelności przez własne fundusze inwestycyjne zamknięte grupy kapitałowej GetBack w Polsce i za granicą. W przypadku pojawienia się atrakcyjnych okazji nabycia podmiotów prowadzących podobną lub komplementarną działalność, nie jest wykluczone wykorzystanie środków z nowej emisji na transakcje nabycia takich podmiotów.

- Cieszy nas to, że inwestorzy dostrzegli bardzo dobre perspektywy dla branży oraz naszej spółki. Dla nas przeprowadzenie IPO to kamień milowy w rozwoju oraz jeszcze większe uwiarygodnienie w oczach wszystkich inwestorów. Chcemy zwiększyć nasza transparentność dzięki obecności na giełdzie - powiedział prezes.

Przydział oferowanych akcji planowany jest na 10 lipca 2017 r.

Oferującym akcje jest Haitong Bank Oddział w Polsce. Pozostałymi współprowadzącymi księgę popytu są: mBank, Mercurius Dom Maklerski, Pekao Investment Banking, Raiffeisen Centrobank AG, Trigon Dom Maklerski oraz Wood & Company Financial Services Oddział w Polsce. Vestor Dom Maklerski pełni funkcję współmenadżera oferty.

GetBack S.A. jest polską spółką zarządzania wierzytelnościami. Powstała w lutym 2012 roku. Od marca 2014 r. grupa jest obecna także na rynku rumuńskim. W czerwcu 2016 r. konsorcjum funduszy private equity nabyło 100 proc. akcji GetBack od podmiotu z grupy kapitałowej Idea Bank.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
marcin
6 lat temu
Kolejne Amber Gold.
Cezary
7 lat temu
A ja nawet nie czytałem prospektu i tez mi się nasunęło ze to może być nowe Amber Gold. Nawet kwota za akcje 750milionow, całkiem podobna. W sumie to fajny pomysł biznesowy pod wierzytelności które mogą być nic niewarte a może nawet przeterminowane ściąga się kasę z rynku. Później wystarczy narobić kosztów, już piszą o powiązanych funduszach i to zagranicznych. Nikt nie dojdzie gdzie się kasa podziała.
Bedzie
7 lat temu
tylko tym razem niech kazdy przeczyta co jest napisane drobnym drukiem. bo znow bedzie placz jak z AmberGold. a placz na pewno bedzie. po przeczytaniu prospektu nie ma co do tego watpliwosci.