Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Polska w strefie euro? Podczas expose Morawiecki nawet się o tym nie zająknął

8
Podziel się:

Dzisiaj waży się przyszłość Unii Europejskiej. Nie chcemy Unii dwóch prędkości. Jednak coraz częściej ktoś w UE dostaje fory, i to nie ten słabszy, tylko silniejszy - grzmiał z mównicy sejmowej Mateusz Morawiecki podczas expose. Unia dwóch prędkości jednak już teraz jest faktem - mówi prof. Stanisław Gomułka, ekspert z BCC, były wiceminister finansów.

Mateusz Morawiecki w exspoe nie zajmował się kwestią przyjęcia euro.
Mateusz Morawiecki w exspoe nie zajmował się kwestią przyjęcia euro. (Andrzej Hulimka/REPORTER)

Jak mówi ekspert w rozmowie z money.pl, w gronie "tych gorszych" jesteśmy na własne życzenie - bo nie chcemy przyjąć wspólnej waluty. - Premier Morawiecki nie chce doprowadzić do powstania Unii dwóch prędkości, ale nie powiedział, że tak naprawdę już teraz ją mamy. Mamy bowiem kraje należące do strefy euro i kraje poza nią - wyjaśnia ekonomista. - Tymczasem kwestia przyjęcia przez Polskę euro w ogóle nie została przez Morawieckiego poruszona - zaznacza.

Jak przekonywali niedawno eksperci, Polskę stać już w tej chwili na przyjęcie euro. Wprowadzenie unijnej waluty przyniosłoby nam sporo korzyści.

W expose Morawieckiego zabrakło jednak tej kwestii. Jest to o tyle ciekawe, że jeszcze w listopadzie Morawiecki przyznał, że nie ma nic przeciwko przyjęciu wspólnej waluty. Wspomniał przy tym, że jeszcze nie w tej chwili. Według ówczesnego wicepremiera bylibyśmy na to gotowi w ciągu najbliższych 5-10 lat.

Zobacz także: Zobacz też: Morawiecki: musimy przestawić nasz polski kapitalizm na zachodnie tory

Z kolei kiedy został już desygnowany na stanowisko szefa rządu, na antenie Radia Maryja stwierdził, że "nie spieszy się do strefy euro". Był to drugi jego wywiad w nowej roli (pierwszego udzielił również dla medium Tadeusza Rydzyka - TV Trwam).

- Nie jest nam spieszno, by pozbywać się naszych atutów - tłumaczył. I wyjaśniał, że dzięki osłabieniu złotówki w 2009 r. polskiej gospodarce udało się uniknąć takich problemów, jak te które stały się doświadczeń państw strefy euro.

Równocześnie Mateusz Morawiecki zasugerował również, że wchodzenie do strefy euro nie byłoby obecnie rozsądne ze względu na trudności, jakie przeżywa. - Niech najpierw euroland pozbędzie się swoich problemów - dodał.

wiadomości
gospodarka
unia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
cynik
6 lat temu
Waluta narodowa jest potrzebna rządowi, nie obywatelom. To rząd manipuluje walutą, by prowadzić kreatywna księgowość. Jeżeli kraj ma potężną gospodarkę, to może to być bezpieczne, ale już dwa razy mieliśmy atak na złotówkę. Skuteczny atak. Finansowe grupy mają więcej kasy niż państwo polskie i mogą grac złotówką jak piłeczką wg własnego uznania.
elktra.;
6 lat temu
Strefa Euro = Niemcy. Nie udało się pod Grunwaldem, ,Nie udało się po 1 wojnie światowej i po drugiej. To teraz próbują pokojowych rozbiorów za pośrednictwem Euro. Ale powiadam wam nie mieckie wymoczki łatwo nie będzie a kiedyś skończymy z wami raz na zawsze!!!
Wniosek
6 lat temu
Co wy tak Niemcy chcecie nam to euro na siłę wprowadzić?! Kiedyś mówiliście, że może... kiedyś zrobicie nam tą łaskę. Widocznie obecnie jest to dla was korzystne. Naszym kosztem. Dla nas nie.
++++++
6 lat temu
ma rację. ciągła jazda na drugim biegu może zniszczyć skrzynię, o silniku nie wspomnę. tylko że tym samochodem inaczej się nie da. bezwzględnie potrzebne nowe auto.
T.
6 lat temu
Kto jest za euro to niech przeniesie do eurolandu . Tam wszystkich teraz przyjmują do roboty. Tych z Afryki środkowej też.