Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Wspierasz zbiórki w internecie? Sprawdź, jak widzi to fiskus

4
Podziel się:

Polacy coraz częściej wspierają akcje crowdfundingowe w internecie. W 2016 r. zebrano w ten sposób około 200 mln zł. Dlatego też zbiórkami coraz częściej interesuje się również fiskus. Warto zatem sprawdzić czy i kiedy należy otrzymane lub wpłacone środki zgłosić do Urzędu Skarbowego.

Wspierasz zbiórki w internecie? Podatku nie zapłacisz
Wspierasz zbiórki w internecie? Podatku nie zapłacisz (Fotolia)

Polacy coraz częściej wspierają akcje crowdfundingowe w internecie. W 2016 r. zebrano w ten sposób około 200 mln zł. Dlatego też zbiórkami coraz częściej interesuje się również fiskus. Warto zatem sprawdzić, czy i kiedy należy otrzymane lub wpłacone środki zgłosić do Urzędu Skarbowego.
Po pierwsze - organizatorzy zbiórek muszą informować fiskusa o zebranej kwocie, jeśli przekroczyła ona wartość 4902 zł i przynajmniej jedna z wpłat równała się temu limitowi. - 100 wpłat po 2000 zł na jedną zrzutkę przekazane przez 100 różnych osób nie wymaga zgłoszenia i opodatkowania zbiórki, gdyż żadna z wpłat nie przekracza kwoty zwolnionej z podatku. W tym przypadku nie trzeba więc płacić podatku - wyjaśnia Tomasz Chołast, współzałożyciel platformy crowdfundingowej rzutka.pl.

Wspierasz? Nie płacisz

Jeśli jednak Urząd Skarbowy zgłosi się do obdarowanego, powinien on być w stanie udokumentować wpłaty. Najlepiej w postaci imiennego zestawienia, w którym do nazwisk przypisane będą kwoty. W sytuacji, gdy chociaż jedna osoba wpłaci 4902 zł - jednorazowo lub łącznie w ciągu maksymalnie pięciu lat - należy zgłosić tę darowiznę fiskusowi, a następnie odprowadzić podatek. W przypadku crowdfundingu to obdarowany, a nie platforma do zbierania pieniędzy, jest odpowiedzialny za rozliczenie. Ważną informacją z punktu widzenia osoby, która postanowiła wesprzeć przedsięwzięcie, jest to, że nie ma ona obowiązku zgłaszania wpłaty, a więc i odprowadzenia od niej podatku.

Wspieranie firm

W sytuacji, gdy wspieramy działanie spółki, która chce np. wprowadzić na rynek nowy produkt, część przekazanych pieniędzy trafi do skarbówki. Jeśli w zamian za wpłatę przedsiębiorstwo nie zaoferuje darczyńcom niczego (np. egzemplarza wydawanej gry), będzie musiało odprowadzić jedynie podatek CIT. Gdy darczyńca otrzyma materialne podziękowanie, obdarowany poza CIT, zapłaci również VAT. Wyjątkiem od obowiązku płacenia obu podatków jest przeprowadzenie akcji charytatywnej przez firmę.

Zobacz także: Podatki to temat trudny dla polityków. Zobacz przed jakim pytaniem uciekał nawet prezes PiS:

200 mln wsparcia

Rynek crowdfundingowy w Polsce, nie wliczając crowdfundingu udziałowego, wart jest rocznie ok. 200 mln zł. Zdecydowana większość - w ujęciu ilościowym - to zrzutki na różne prywatne cele, a tylko 10 proc. ma charakter typowo charytatywny - informował przed tygodniem Chołast. Zdecydowana większość wpłacających (70,74 proc.) przekazuje do 50 zł. Co czwarty (25,64 proc.) wpłaca kwotę między 50 a 250 zł. 3,62 proc. darczyńców jest naprawdę hojnych i przekazuje ponad 250 zł, z czego 1,6 proc. (5520 przelewów) stanowią kwoty powyżej 500 zł - wyliczyła zrzutka.pl na podstawie analizy 345 tysięcy wpłat dokonanych na tej platformie.

wiadomości
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
bolo
7 lat temu
Bez slownika juz nie da sie czytac na WP. Jak to przeczytac: crowdfundingowe?
Jarek
7 lat temu
Może by zapłacił podatek od zagrabionych pieniędzy bo on tylko okrada i nie płaci i robi pr,ekręty
kipok
7 lat temu
Fiskus niech zainteresuje się o.RYDZYKIEM a nie ludżmi chorymi dla których są przekazywane datki na ich leczenie.Wstyd żeby państwo zabierało i tak już biednym schorowanym ludziom pieniądze.NFZ.jest tak upośledzony w tym kraju że ratunku trzeba szukać za granicą a to wszystko kosztuje.
Pełowiec
7 lat temu
Dawałam do puszki p.Kijowskiego.Teraz daje do puszki p.Budki.