Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

Rolnikom ma żyć się lepiej. Oto, jak minister Jurgiel chce to sprawić

94
Podziel się:

Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel chce zwiększenia dochodów gospodarstw domowych na wsi. Co ma to sprawić? - Wyrównanie poziomu jakości życia między obszarami wiejskimi a miastami jest jednym z celów zapisanych w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - poinformował minister Jurgiel.

Rolnikom ma żyć się lepiej. Oto, jak minister Jurgiel chce to sprawić
(PAP/Marcin Obara)

- Dla nas najważniejsze jest to, że zmienimy zasady prowadzenia polityki rozwoju w Polsce (...), i że tym celem jest wyrównanie spójności społecznej, ekonomicznej i terytorialnej - powiedział w piątek minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel podczas konferencji prasowej na temat "Rolnictwo i obszary wiejskie w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju".

Rada Ministrów 14 lutego br. podjęła Uchwałę w sprawie przyjęcia "Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)", zwaną SOR. W ocenie rządu to najważniejszy dokument, który przedstawia cele do realizacji w perspektywie roku 2020 i 2030, wskazując sposób ich osiągania oraz określając najważniejsze projekty. Głównym celem projektowanych działań rozwojowych w SOR jest stworzenie warunków dla wzrostu dochodów mieszkańców Polski przy jednoczesnym wzroście spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym, środowiskowym i terytorialnym.

Minister Jurgiel podkreślił, że resort rolnictwa brał aktywny udział w pracach nad projektem SOR, dbając aby w dokumencie właściwie zostały opisane zagadnienia dotyczące rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich.

- Dla obszarów wiejskich wyrównanie poziomu jakości życia między obszarami wiejskimi a miastami to ten cel, który powinien być zrealizowany - powiedział szef MRiRW. Podkreślił, że ministerstwo poza działaniami wynikającymi z samej strategii, realizuje inne zadania związane z działalnością administracji rządowej, dotyczą one m.in. rozwoju rolnictwa, czy rynków rolnych.

Wiceminister Ryszard Zarudzki podkreślił, że w strategii zapisano także działania mające na celu rozwój sektora rolno-spożywczego. Jak wyjaśnił, chodzi o małe i średnie przedsiębiorstwa. - Mówimy o rolnikach, jako przedsiębiorcach, którzy prowadzą działalność rolniczą - powiedział.

Jak mówił, w strategii podkreślone zostało, że kluczowe dla zrównoważonego i odpowiedzialnego rozwoju kraju będzie zwiększanie konkurencyjności gospodarstw rolnych oraz producentów rolno-spożywczych poprzez poprawę ich dochodowości, integrację łańcucha żywnościowego i bardziej sprawiedliwy podział wartości dodanej w tym łańcuchu, oparty na zasadzie partnerstwa. Dodał, że na liście sektorów strategicznych dla polskiej gospodarki znajduje się sektor żywności wysokiej jakości. - Sektor żywności wysokiej jakości został zaliczony do listy 10 sektorów strategicznych, które mają szanse stać się przyszłymi motorami polskiej gospodarki - powiedział wiceminister. Dodał, że wśród blisko 200 projektów strategicznych i flagowych 12 projektów jest autorstwa ministerstwa rolnictwa i dotyczy rozwoju sektora rolno-spożywczego.

Zarudzki mówił, że istotnym elementem polityki eksportowej będzie koncentracja wsparcia na branżach, które stanowią ważną pozycję eksportową kraju oraz tych sektorach, które mogą w przyszłości decydować o pozycji konkurencyjnej Polski w świecie. - Wytypowano tutaj 12 branż, wśród których znajduje się branża polskie specjalności żywnościowe - powiedział.

- Jeśli chodzi o rozwój obszarów wiejskich, to wiemy, że na wsi żyje ludziom się gorzej niż w mieście. Chcemy, żeby do 2030 to wyrównanie nastąpiło do trzech czwartych poziomów życia w mieście. To jest też ważny wskaźnik, bo musimy postawić sobie pewne obszary strategiczne, by je realizować, aby do tego dojść - powiedział Zarudzki. Jak wyjaśnił, rozwój ten musi być odpowiedzialny oraz społecznie i terytorialnie zrównoważony. - Włączamy w procesy rozwojowe wszystkie obszary Polski, a zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju obywatele, niezależnie od miejsca zamieszkania, powinni mieć zapewnione możliwości rozwojowe przejawiające się dostępem do odpowiedniej jakości dóbr i podstawowych usług, jak np. zdrowie, edukacja, transport publiczny - powiedział.

Jak przekazał resort, ten nowy model ma być oparty o indywidualny potencjał terytorialny, inwestycje, innowacje, rozwój, eksport oraz wysoko przetworzone produkty. "Stąd w obszarze rozwój zrównoważony terytorialnie zdecydowano, że polityka regionalna w dalszym ciągu wzmacniała będzie terytorialne potencjały rozwojowe i specjalizacje, głównie w kierunku aktywizacji gospodarczej, rozwoju lokalnych rynków pracy i mobilizacji zawodowej mieszkańców" - czytamy w materiałach prasowych resortu. Jak dodano, zakłada się, że w wyniku tych działań zwiększą się dochody gospodarstw domowych na wsi. Wzrost relacji rocznych dochodów na wsi w stosunku do miasta ma wzrosnąć z 69,5 proc. w 2015 r. do 72 proc. w 2020 r. i 75 proc. w 2030 r.

gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(94)
quano
7 lat temu
Myślę że większości na wsi żyje się lepiej niż w mieście.
bolek
7 lat temu
Ble, ble, ble... Same hasła i ogólniki. Taki "plan" to ja robie od reki. Na papierze. Takie pieprzenie, to kpina z narodu, a przede wszystkim z polskiej wiochy. Czy wieś to słyszy i kupuje?
robol
7 lat temu
niech sie wies rozwija ale niech wypracuja dobrobyt a nierzyc jak trutnie na grzbiecie cieszko pracujacych w przemysle nieplaca zusu nieplaca podatkow kto w zakladzie w miescie ma jakies dotacjie sam wlasciciel musi martwic sie o dohody albo plajta
zdesperowani ...
7 lat temu
MIMISTER pieprzy od rzeczy zablokowal obrot ziemia -kompletna degregolada -nikt na wsi nie bedzie glosowal na pis
Marko
7 lat temu
Z wykształcenia jestem rolnikiem i to ze stopniem naukowym. Całe życie poświęciłem tej dziedzinie nauki. Zawsze chciałem osiąść na wsi i zająć się ziemią. Jestem synem robotnika nie rolnika wiec pozostały marzenia. Teraz na starość kiedy odłożyłem troch pieniędzy wchodzi w ustawa, która zrównuje z Niemcem czy Duńczykiem. Ziemi nie kupie. A przecież wiedzy i chęci mi nie brak. Jestem gorszy. A może nie Polak. Może rolnik to ten co kosą i sierpem - jak w Konopielce !!!!!
...
Następna strona