Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiek emerytalny w dół. "To chore państwo"

76
Podziel się:

Wiek emerytalny dla Polek i Polaków zostanie obniżony - zadecydował Sejm. Posłowie przyjęli projekt prezydencki. - To chore państwo - mówi money.pl Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. - Obniżeniem wieku emerytalnego daliśmy Polakom wolność wyboru - stwierdziła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Wiek emerytalny w dół. "To chore państwo"

Sejm przyjął ustawę dot. obniżenia wieku emerytalnego z 67 lat do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Poparło ją 262 posłów, 149 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu.

- Ja wiem, że dla zdobycia głosów politycy są gotowi zrobić wszystko, ale nie można wprowadzać społeczeństwa w błąd. Możemy mieć albo emerytury wyższe, albo wcześniejsze – mówił money.pl Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan i członek rady nadzorczej ZUS. I dodaje: to jest chore państwo.

- Powrót do niższego wieku emerytalnego, mimo wydłużania się życia, doprowadzi do zmniejszenia liczby pracujących, zwiększenia liczby emerytów, pogłębienia deficytu finansów publicznych i obniżenia przyszłych emerytur. Państwo, w którym na 38 mln obywateli pracuje zaledwie 16 mln, a ponad 9 mln pobiera emerytury i renty, nie jest w stanie szybko się rozwijać. Finansowanie tych świadczeń ogranicza możliwość realizacji inwestycji niezbędnych do modernizacji gospodarki i w konsekwencji hamuje wzrost produktywności i wynagrodzeń - dodaje Jeremi Mordasewicz. - Dalsze zwiększanie obciążenia pokolenia pracujących kosztami emerytur, spowoduje spowolnienie wzrostu gospodarczego i nasilenie emigracji, co jeszcze bardziej pogorszy proporcje osób aktywnych i biernych zawodowo - stwierdza.

Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza obniżenie wieku emerytalnego to jeden z głównych grzechów rządów PiS. - Mamy szybko starzejące się społeczeństwo, wiek emerytalny kobiet będzie najniższy w Europie. Kto odpowiedzialny tak robi? – stwierdził prof. Balcerowicz.

- To kolejne w tej kadencji oszustwo Prawa i Sprawiedliwości. Pod płaszczykiem obniżania wieku emerytalnego wszystkim Polakom, rolnikom dokłada się dodatkowe pięć lat pracy. Z dnia na dzień, właściwie z godziny na godzinę, posłowie zmienili projekt prezydenta według własnych upodobań. I zupełnie zaprzeczają jego idei - mówił money.pl Władysław Kosiniak Kamysz. - PiS wyzyskał, oszukał i porzucił polską wieś - komentuje szef PSL.

- Obniżając wiek emerytalny robimy dwie szkodliwe rzeczy. Po pierwsze skracamy czas, kiedy odkładamy pieniądze na emeryturę. Po drugie - wydłużamy czas, kiedy to będziemy brać z tego co uzbieraliśmy - stwierdza Grzegorz Ogonek, ekspert z XTB. - Mniej odłożonych pieniędzy musi starczyć na dłużej, a to oznacza obniżenie emerytur o 30-40 proc. Dla niektórych osób oznacza to emerytury niższe nawet o kilkaset złotych.

"W przypadku osób o zarobkach blisko przeciętnej, emerytura bardzo się obniży. Zamiast otrzymywać około 30 procent swojej ostatniej płacy, będą otrzymywać emeryturę minimalną. Dotyczy to ponad połowy populacji" - napisali w swojej analizie ekonomiści z organizacji GRAPE (Group for Research in Applied Economics).

Ekonomiści dodają, że największe różnice w emeryturach w porównaniu do zarobków zobaczą osoby, które zarabiają przeciętnie lub powyżej przeciętnej. "W przypadku osób o wysokich zarobkach, spadek emerytury przekroczy 40 procent" - szacują ekonomiści. - "Około 70 procent roczników urodzonych na przełomie lat 1970-tych i 1980-tych otrzyma świadczenie na poziomie emerytury minimalnej" - prognozują. Emerytura minimalna z ZUS to dzisiaj 880 złotych brutto.

Opozycja grzmi: skazujemy Polaków na głodowe emerytury. Rafalska na to: dajemy wybór

- Rządzący skazują dzisiejszych 30-40 latków na głodowe emerytury - powiedziała Joanna Augustynowska z Nowoczesnej. - Mamy starzejące się społeczeństwo, a rząd PiS-u uparcie, wbrew temu, co było założeniem i intencją pana prezydenta, nie poprawia warunków życia seniorów, tylko powoduje, że przyszli emeryci będą musieli funkcjonować w głodowych warunkach - stwierdziła.

Równie krytyczny w sprawie prezydenckiego projektu jest głos posłów PO. – Ta ustawa jest dowodem na to, że wcale nie chodzi wam o dobro Polaków, chodzi wam o interes partyjny - mówiła Izabela Leszczyna z PO. - Wmawiacie Polakom, że robicie to dla ich dobra. Tak naprawdę ta ustawa jest dowodem na to, że wcale nie chodzi wam ani o Polskę, ani o dobro Polaków - powiedziała Leszczyna. - Jesteście gotowi obiecać wszystko, byleby ludzie na was zagłosowali, wstydźcie się - dodała.

- Obniżeniem wieku emerytalnego daliśmy Polakom wolność wyboru - tak skomentowała uchwalenie ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Jestem zadowolona, szczęśliwa i myślę, że są zadowoleni Polacy - dodała.

Rafalska zaznaczyła, że po wejściu w życie ustawy emerytalnej wszyscy będą mogli podjąć indywidualną decyzję, czy chcą "dalej pracować i mieć wyższą emeryturę, czy może zdrowie im nie pozwala".

- Proszę pamiętać, że nie tylko od długości płacenia składek zależy wysokość emerytury, ale również od tego, ile zarabiamy, bo składka jest wyższa, jak mamy wyższe wynagrodzenie, więc problem nie jest tylko w samym czasie pracy - mówiła. - Jestem zadowolona, szczęśliwa i myślę, że są zadowoleni Polacy, bo im daliśmy wolność wyboru - dodała.

- To szczęśliwy dzień dla wszystkich pracowników, dla członków Solidarności, dla nas osobiście, że konsekwencją, merytorycznym uporem doprowadziliśmy do odwrócenia tej złej sytuacji sprzed czterech lat – podkreślił Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "S".

Pytany o inne postulaty związku - uwzględnienie stażu pracy przy prawie do emerytury - przypomniał, że działania nie zakończyły się. - Dziś mamy obniżony wiek emerytalny, jutro zaczynamy przegląd emerytur, aby przedstawić rządowi konkretne propozycje emerytur stażowych. My tego nie odpuszczamy - zapowiedział.

Sejm odrzucił poprawkę zgłoszoną przez Kukiz'15, która zakładała możliwość przechodzenia na emeryturę ze względu na staż pracy: 35 lat dla kobiet oraz 40 lat dla mężczyzn. Nie przyjęto także poprawki PSL, według której niektórzy rolnicy mogliby odchodzić na wcześniejszą emeryturę (kobiety w wieku 55 lat i mężczyźni w wieku 60 - po spełnieniu pewnych warunków) do końca 2022 r. Zgodnie z obecnymi przepisami, rolnicy mogą odchodzić na wcześniejszą emeryturę (po spełnieniu warunków) do końca 2017 r.

Prezydencki projekt, zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, trafił do Sejmu pod koniec listopada, pierwsze czytanie odbyło się na początku grudnia. W połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu.

Obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat niezależnie od płci - podnoszony jest stopniowo - kobiety osiągnęłyby go w 2040 r., a mężczyźni w 2020.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(76)
obserwator
rok temu
...dzieki takim niedojobom ,na ktorych glosujecie ,kiedys wasze dzieci nie zdaza nawet zaplakac.
Stanisław Bek...
4 lata temu
Żadne odkrycie, ale jak ma być zdrowe, kiedy jak mówi Korwin: "90% społeczeństwa nie rozumie rozkładu jazdy". Tutaj obowiązuje: nie robić a mieć, nam się należy, Oni mają ale nie dają, i takie tam przemyślenia elektoratu.
nikt
4 lata temu
daliście wolność wyboru ??? czy dalej pracować czy iść na emeryturę, mimo tego, że to ma być ponoć moja decyzja kiedy odejdę na emeryturę, nikt się nie pytał, tylko wszystkim przyszłym emerytom dali wyraźnie do zrozumienia, że musimy odejść, a chcieliśmy jeszcze dalej pracować, nawet jednego miesiąca dłużej nie dano nam pracować i co ważne pracowaliśmy w budżetówce. W pisie wszystko na papierze wygląda pięknie tylko nie w normalnym codziennym życiu.
Franek1211
5 lata temu
Mordasiewicz zawsze był bogaczami a nie najemnymi pracownikami.Tacy jak on przyczynili się do władzy PIS.
jaś
7 lat temu
Przez 48 lat i 3 m-ce pracy (same składkowe) ZUS pobrał mi samych tylko składek emerytalnych prawie 690 tys. zł. Jakby tego było mało rząd wolnej Polski (PO - PSL) każe mi pracować dodatkowo przez półtora roku, by mieć prawo do emerytury. Więc gdzie są moje składki? ZUS je roztrwonił? Niech szanowni eksperci, raczej pomyślą dlaczego mamy tyle uprzywilejowanych grup zawodowych, które odchodzą na emeryturę w wieku około 45 lat i biorą świadczenie przez kolejne 40 lat. A czy przez 15-letni okres pracy zdążą odłożyć tyle kapitału by mieć takie wysokie świadczenia? Tzw. "robol" przez długie lata pracy, na pewno uzbierał na swoją emeryturę. Dodam, że wiek emerytalny osiągnę po przepracowaniu 49 lat i 9 m-cy. Czy to aby nie za długo?
...
Następna strona