Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE gotowa przedłużyć sankcje przeciwko Rosji. Co na to Trump?

16
Podziel się:

Sankcje po raz pierwszy zostały nałożone na Rosję krótko po tym, jak w 2014 roku zaanektowała ona należący do Ukrainy Krym, a następnie były odnawiane co sześć miesięcy.

UE gotowa przedłużyć sankcje przeciwko Rosji. Co na to Trump?
(PAP/EPA/YURI KOCHETKOV)

Unia Europejska najprawdopodobniej w grudniu przedłuży sankcje gospodarcze na Rosję w związku z konfliktem na Ukrainie, ale może mieć trudności, by odnowić je w przyszłości, jeśli przyszłemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi uda się ocieplić relacje z Kremlem.

Trump, który w styczniu przyszłego roku zostanie zaprzysiężony na prezydenta, powiedział, że chce "dobrych relacji" z Rosją i jej prezydentem Władimirem Putinem, wywołując zaniepokojenie w kilku krajach w UE obawiających się zmiany polityki, która zmiękczałaby amerykańskie stanowisko wobec ukraińskiego kryzysu - zwraca uwagę agencja Reutera.

Sankcje po raz pierwszy zostały nałożone na Rosję krótko po tym, jak w 2014 roku zaanektowała ona należący do Ukrainy Krym, a następnie były odnawiane co sześć miesięcy.

Pięciu unijnych dyplomatów powiedziało Reuterowi, że oczekuje, iż przywódcy UE przedłużą w przyszłym miesiącu w Brukseli główne sankcje gospodarcze, zanim jeszcze Trump obejmie urząd. Decyzja wymaga jednomyślności 28 państw członkowskich UE. Sankcje gospodarcze przedłużono ostatnio w lipcu br. i obowiązują one do końca stycznia 2017 r.

Złagodzenie tych restrykcji UE uzależnia od pełnego wdrożenia porozumień z Mińska w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie na wschodzie Ukrainy między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami. Ale w niektórych krajach UE pojawiają się apele o zniesienie sankcji.

- Wciąż powinno dojść do przedłużenia (sankcji) w grudniu. Nie ma na razie zmiany sytuacji na Ukrainie (...) naprawdę nie ma powodów, aby ich nie przedłużać - powiedział unijny dyplomata. - Później, po inauguracji Trumpa, kto wie, gdzie on nas zabierze. Może to stać się o wiele trudniejszą drogą - dodał.

Trump na razie nie skonkretyzował, co zrobi, żeby odnowić relacje z Rosją. Unijni dyplomaci obawiają się - jak pisze Reuters - że złagodzenie amerykańskiego stanowiska zostanie wykorzystane przez Kreml w nadziei na osłabienie postanowienia UE w sprawie sankcji.

- Kiedy Trump zostanie w styczniu zaprzysiężony, jeśli faktycznie dojdzie do zbliżenia z Putinem, pogłębią się podziały w UE w sprawie Rosji, a utrzymanie sankcji będzie trudniejsze - powiedział Reuterowi dyplomata w Brukseli.

Inny przedstawiciel UE powiedział: - UE musi podjąć własną decyzję w grudniu, ale komplikacje nadejdą, jeśli w styczniu Stany Zjednoczone zasygnalizują, że zamierzają zmienić swą politykę. To może mieć wpływ na jedność UE.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
jerzy541
7 lat temu
brawo biurokraci z Brukseli przedłużajcie sankcje , ekonomia nie znosi wakatów na rynku to się tramp dogada i wasze towary już nigdy nie zagoszczą w Rosji a kupujecie z ROSJI I BĘDZIECIE kupować bo taniej nie dostaniecie a amerykanie jak zawsze wygrają to przypomina na złość innym odgryzłem sobie nogę panstwa opek to zrozumiały cena ropy drożeje tylko nasi euro szlachta ma kaszę naszych składek to rozumu nie wiele
xxx
7 lat temu
damy rade ruskim i amerykanom ,tylko zjednoczona Europa
BB
7 lat temu
Eurobolszewia będzie cienko pierdzieć gdy Putin i Trump się dogadają, a pijakom i przegrywom z UE zostanie jako sojusznik jedynie neonazistowska Ukraina.
Tyle mam do p...
7 lat temu
Wy w końcu odpi......cie sie od ruskich !,,
cze
7 lat temu
[QUOTE] Unia Europejska najprawdopodobniej w grudniu przedłuży sankcje gospodarcze na Rosję [/QUOTE] są samobójcami, zwłaszcza Polacy