Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Richter: Rynki odrabiają straty z poniedziałku

0
Podziel się:

Przyczyn poniedziałkowego krachu analitycy upatrują w sytuacji w Chinach, prawdziwe źródło może być jednak znacznie groźniejsze.

Richter: Rynki odrabiają straty z poniedziałku
(Investio)

Po bardzo słabej, poniedziałkowej sesji główne indeksy giełdowe, w tym także polski, odrabiały ogromne spadki. Choć przyczyn poniedziałkowego krachu analitycy upatrują w sytuacji w Chinach, prawdziwe źródło może być znacznie groźniejsze.

Naturalnie, to najprawdopodobniej działanie chińskiego banku centralnego doprowadziło do korekty na globalnym rynku akcji, gdyby rzeczywiście taki był powód krachu, nie skończyłby się on w poniedziałek. Obecnie rynki zmagają się ze znacznie większym problemem - brakiem płynności. To on powoduje, że okresy chwilowej wyprzedaży rosną do rozmiarów giełdowego krachu. Niemniej, kilkuprocentowe spadki na indeksach szybko rozlały się na inne rynki.

Teraz, choć po poniedziałkowej wyprzedaży nie ma już śladu, trzeba jeszcze odrobić straty z zeszłego tygodnia. To już może nie być takie proste, gdyż swoim zachowaniem zarówno indeksy w Europie jak i w Stanach dawały sygnały do korekty już od dawna. Może nas więc teraz czekać co najmniej dalsza, szeroka konsolidacja, lub nawet ruch w okolice wyznaczonych na początku tygodnia minimów.

WIG20 oczywiście nie oparł się wyprzedaży, a jego kurs w poniedziałek spadał nawet o ponad 170 punktów (czyli 8 proc.)! Choć od tego czasu jego wartość codziennie rosła, główny polski indeks odrobił jedynie nieco ponad połowę spadku. Przy okazji mini-krachu WIG20 przebił bardzo silne wsparcie, w okolicach którego rysował prawdopodobnie formację podwójnego dna, zapowiadającą silniejsze odbicie. Choć poniedziałkowa sesja przekreśliła ten scenariusz, krótkookresowy charakter spadków może spowodować, że polski indeks i tak ruszy do góry.

Dwie najważniejsze informacje, jakie poznaliśmy w tym tygodniu dla polskiej gospodarki to dane o bezrobociu, oraz krajowym wzroście PKB. Jeżeli chodzi o stopę bezrobocia, to zgodnie z oczekiwaniami spadła ona do poziomu 10,1 proc. co oznacza, że znajduje się ona na najniższym poziomie od około 7 lat. Dodatkowo, znajduje się jedynie o nieco ponad 1 punkt procentowy od przedkryzysowego dołka.

W piątek z kolei GUS potwierdził wstępne szacunki o wzroście polskiego PKB w drugim kwartale tego roku w tempie 3,3 proc. r/r. Jest to gorszy wynik niż jeszcze kwartał wcześniej (3,6 proc.), choć trzeba pamiętać, że Polska wyróżnia się pod tym względem na tle Europy i z okresu na okres notuje stabilną dynamikę wzrostu gospodarczego.

Odbicie WIG20 po poniedziałkowej sesji jest jak najbardziej pozytywną przesłanką, a jego źródłem, oprócz czynników zewnętrznych, spowodowane zostało także tym, że kurs indeksu spadł w silną strefę wsparcia na poziomie ok 2015 pkt. Wsparcie to jest o tyle ważne dla inwestorów, że znajduje się na poziomie dołka z 2011 roku.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)