Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Strajk zatrzymał jedną trzecią pociągów

0
Podziel się:

Związkowcy mówią, że o strajku generalnym nie ma na razie mowy. Chwalą też rozmowy z zarządem PKP. Walka o ulgi trwa.

Strajk zatrzymał jedną trzecią pociągów
(PAP/Jakub Kaczmarczyk)

388 pociągów zatrzymali wczoraj kolejarze na dwie godziny. Strajkowali, bo chcą utrzymania ulg na przejazdy pociągami obecnych zasadach. Minister Sławomir Nowak krytykuje związkowców. Uważa, że walczą o pierwszą klasę, nie bacząc na trudną sytuacje PKP. Ciągle trwają rozmowy. W poniedziałek kolejna ich tura.

Sytuacja na kolei wróciła do normy już wczoraj po południu. - _ Pociągi jeżdżą zgodnie z rozkładem _ - mówił Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK. Między godziną 7 a 9 rano kolejarze prowadzili strajk ostrzegawczy. Rzecznik powiedział, że odwołano 78 pociągów.

- _ Podsumowaliśmy to, co wydarzyło się rano. To kwestia 388 pociągów pasażerskich zatrzymanych między 7 a 9 z 995, które znajdowały się wtedy na całej sieci zarządzanej przez Polskie Linie Kolejowe _- powiedział rzecznik Łańcucki.

Związkowcy chcą utrzymania ulg na obecnych zasadach. Pracodawcy proponują natomiast, by pracownicy mieli 99 proc. ulgę, emeryci kolejowi 80 proc. i żeby nie obejmowały one przejazdów w pierwszej klasie. Zdaniem ministra Nowaka, strajk nie przyniósł nic dobrego, zadowoleni są z niego tylko przywódcy związkowi, na pewno nie pasażerowie, ani władze PKP. Szef resortu transportu wyraził nadzieję, że rozmowy przyniosą efekty, lecz do tego jest konieczna wola porozumienia.

- _ Rozmowy z władzami PKP dają nadzieję na porozumienie _ - powiedział przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek. Związkowcy i władze spółek kolejowych usiadły do kolejnej rundy rozmów na temat zmian w świadczeniach przejazdowych właśnie po wczorajszym strajku.

_ - Obecnie nie ma mowy o strajku generalnym na kolei, bo mediacje na razie trwają i mam nadzieję, że zakończą się porozumieniem _ - powiedział Leszek Miętek. Dodał, że _ pozytywne jest to, że wreszcie zaczynamy rozmawiać merytorycznie _.

Rzeczniczka Grupy PKP Katarzyna Mazurkiewicz powiedziała wczoraj po południu, że to dobrze, iż związkowcy podjęli merytoryczne rozmowy. _ - Czekamy na dalsze rozmowy do poniedziałku. Mamy nadzieję, że do strajku generalnego nie dojdzie _ - stwierdziła. Mediacje zostały jednak zawieszone do poniedziałku do godz. 13.30.

Pierwszego lutego natomiast do Brukseli przylatują polscy ministrowie - transportu i rozwoju regionalnego, by rozmawiać temat inwestycji w polskie koleje. Warszawa poprosiła 2 lata temu o przeniesienie części unijnych funduszy z projektów kolejowych na drogowe. Chodziło o miliard dwieście milionów euro. Polski rząd argumentował, że koleje nie będą w stanie wykorzystać wszystkich pieniędzy do 2015 roku. Bruksela od początku mówiła _ nie _ i zdania nie zmieniła.

Natomiast Polska złagodziła postulaty. Już nie naciska na przeniesienie pieniędzy. Teraz zabiega o podniesienie poziomu unijnego dofinansowania inwestycji z około 60 i 70 procent wartości do 75, maksymalnie 85 procent. Wtedy rząd mniej wyłoży pieniędzy z budżetu na projekty kolejowe i szybciej wyda unijne fundusze. Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że komisarz do spraw polityki regionalnej da w przyszłym tygodniu zielone światło dla zwiększenia unijnego współfinansowania, choć ten pułap może być ustalony później. „Nie wiemy jeszcze o co dokładnie poproszą Polacy. Wiele też będzie zależeć od jakości przygotowanych projektów kolejowych" - powiedział Polskiemu Radiu jeden z urzędników w Komisji Europejskiej.

Czytaj więcej w Money.pl
Już w piątek strajk generalny na kolei Tego dnia ma odbyć się kolejna runda rozmów w sprawie ulg na przejazdy koleją dla pracowników PKP.
Pociągi znów staną? Szykują się na strajk Łączne opóźnienie pociągów z powodu dzisiejszego protestu przekroczyło 27 tys. minut.
_ Nieludzka forma protestu _. Bo boją się cięć? Premier uważa, że powodem strajku jest to, że kolejowi związkowcy nie chcą zaakceptować cięć kosztów.
Tu zatrzymali tylko jeden pociąg W regionie Kujawsko-pomorskim, pomimo zapowiedzianego strajku ostrzegawczego związkowców z Grupy PKP, w piątek do godziny 8 wszystkie pociągi, z wyjątkiem jednego, kursowały normalnie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)