Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wynagrodzenia w budżetówce bez zmian

0
Podziel się:

Wynagrodzenia w gospodarce narodowej mają natomiast wzrosnąć o 2 proc.

Wynagrodzenia w budżetówce bez zmian
(kprm.gov.pl)

Zgodnie z budżetem na 2010 r., wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej pozostaną na poziomie zbliżonym do poprzedniego roku - zapowiada wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. Wynagrodzenia w gospodarce narodowej mają natomiast wzrosnąć o 2 proc.

Ustawą budżetową na 2010 r. zajmowała się dziś senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych. Wiceminister Suchocka-Roguska powiedziała, że ustawa nie przewiduje limitów zatrudnienia, określa natomiast limity wynagrodzeń dla państwowych jednostek budżetowych. Ogółem na wynagrodzenia zaplanowano 25,98 mld zł. W ramach tej kwoty 24,3 mld zł to wynagrodzenia _ podstawowe _, a 1,95 mld zł - dodatkowe wynagrodzenia roczne.

_ - Wydatki na wynagrodzenia planowane są na poziomie zbliżonym do roku 2009. Przyjęto, że kwota wynagrodzeń nie będzie rosła, oprócz tych, które są związane z finansowaniem skutków działań podjętych w poprzednim roku _ - wytłumaczyła wiceminister.

Poinformowała m.in., że na wynagrodzenia dla żołnierzy służby zawodowej i funkcjonariuszy przewidziano ok. 12,5 mld zł, dla pracowników nieobjętych tzw. mnożnikowym systemem wynagrodzeń (np. sędziowie i prokuratorzy) - 4,3 mld zł, korpusu służby cywilnej - 6,9 mld zł, osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe - 39 mln zł, funkcjonariuszy Służby Celnej - 960 mln zł, sędziów - 700 mln zł.

Wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Stanisław Jarosz zwrócił uwagę na problemy z utrzymaniem wysoko wykwalifikowanych fachowców, np. radców prawnych czy prokuratorów, których musi zatrudniać izba. - _ Ludzie z kwalifikacjami, którzy wykonują czynności kontrolne, przechodzą do innych instytucji, gdzie dostają wyższe wynagrodzenie _ - powiedział. Poinformował, że w 2009 roku z pracy z NIK odeszło 68 osób.

Z kolei dyrektor zarządzający Pionem Organizacyjnym w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Sołtys powiedział, że średnie wynagrodzenie w tej instytucji wyniesie w tym roku 8,9 tys. zł, jednak byli pracownicy Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego (ok. 400 osób z ponad 900 zatrudnionych), którzy kilka lat temu zostali włączeni do UKNF, zarabiają o ok. 1,1 tys. więcej od pozostałych. Na wyrównanie wynagrodzeń brakuje urzędowi w tym roku ok. 6,5 mln zł.

_ - Nie mogą dalej funkcjonować dwie siatki płac w jednym urzędzie (...). Taka sytuacja może skutkować pozwami do sądu pracy o odszkodowania ze względu na dyskryminację części pracowników urzędu _ - ostrzegł Sołtys. Dodał, że na problem ten zwróciła uwagę Państwowa Inspekcja Pracy.

Wicedyrektor Departamentu Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki Ministerstwa Finansów Sławomir Dudek powiedział, że przygotowując ustawę budżetową na 2010 r. rząd zakładał, iż płace w gospodarce narodowej mają wzrosnąć o 2 proc.

Wyjaśnił, że ustawa była przygotowywana _ w bardzo niekorzystnych warunkach makroekonomicznych _, a gospodarka światowa czy unijna są nadal w głębokim kryzysie. Dlatego rząd przyjął scenariusz ostrożny, konserwatywny. _ Przyspieszenie w gospodarce światowej będzie bardziej widoczne w gospodarce Stanów Zjednoczonych czy gospodarkach azjatyckich. Natomiast na naszych rynkach eksportowych nie będzie znaczącej poprawy (...) Ożywienie w eksporcie będzie tylko nieznaczne _ - powiedział.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)