Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Nord Stream 2 zagrożony sankcjami. Sygnał płynie z Waszyngtonu

104
Podziel się:

Berlin przyznaje, że USA wcale nie rozmyśliły się w kwestii rezygnacji z sankcji dla firm, które budują rurociąg. To komentarz Ministerstwa Gospodarki do wcześniejszych informacji w tej sprawie.

Amerykanie grożą firmom zaangażowanym w Nord Stream 2
Amerykanie grożą firmom zaangażowanym w Nord Stream 2 (Sergey Guneev)

"Ministerstwo gospodarki zrewidowało wcześniejsze oświadczenie (...)" – donosi niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Po południu ministerstwo przekazało, że w rzeczywistości nie ma nowego stanowiska w tej sprawie" – czytamy.

Chodziło o wypowiedź rzeczniczki resortu dla gazety "Handelsblatt". Stwierdziła ona, że Berlin dostał obietnicę, że projekty gazociągowe nie będą objęte sankcjami. Miał to być wynik rozmów z Amerykanami.

Kwestia restrykcji dla firm pracujących przy Nord Stream 2 nie jest nowa. Już w marcu o takiej możliwości mówiła rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stany Heather Nauert.- Stany Zjednoczone są przeciwne budowie Nord Stream 2 - powiedziała wtedy. I ostrzegła, że firmy uczestniczące w projekcie narażają się na amerykańskie sankcje.

Zobacz także: Prezes UOKiK: postępowanie w sprawie Nord Stream 2 jest precedensowe

Ostrzeżenie te powtórzyła w maju w Berlinie Sandra Oudkirk z Biura ds. Zasobów Energii Departamentu Stanu USA. Podkreśliła wtedy, że Waszyngton z zadowoleniem przyjąłby upadek koncepcji Nord Stream 2. Zdaniem Amerykanów zwiększyłby on "szkodliwe wpływy" Rosjan w Europie.

Oudkirk zauważyła, że rurociąg jest wymierzony w Ukrainę, która straci przychody z tytułu bycia krajem tranzytowym dla rosyjskiego gazu. Sama inwestycja zaś może, wg. niej, umożliwić Rosjanom instalację aparatury szpiegowskiej na Bałtyku.

W dwa tygodnie po wizycie Oudkirk w Berlinie dziennik "Wall Street Journal", powołując się na anonimowe wypowiedz z Białego Domu, napisał, że USA w zamian za rezygnację z Nord Stream 2 zaproponowały negocjacje nowego układu handlowego z USA.

Nord Stream 2 to wspólne przedsięwzięcie rosyjsko-niemieckie. To druga nitka gazociągu na Bałtyku, po uruchomionym w 2011 r. Nord Stream 1. Po wybudowaniu ma nim przebiegać 110 mld m3 gazu. Inwestycji sprzeciwiają się jednak Polska, kraje bałtyckie, Ukraina a także Szwecja. Kraje te zwracają uwagę, że gazociąg zwiększy uzależnienie Europy od dostaw rosyjskiego gazu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(104)
!&&^%$#$^&*&^...
6 lat temu
Jeżeli Jurek z Kazikiem dogadali się w sprawie budowy to zdanie Leona wisi im .bo to przecież oni finansują tę budowę a nie Leon-logiczne. Leon powinien raczej namawiać kaskę ,Kryśkę ,Zenka i ich kolegów aby nie korzystali z owoców tej budowy i wówczas będzie ok.
Frolich
6 lat temu
No i jak tu wierzyc tym zachodnim politykom ? Zmieniaja swoje zdanie tak szybko , czy to jest taka manipulacja - czyli FAKE NEWS?
darczys
6 lat temu
mamy od USA kupować gaz od 2022 jest to im nie na rękę
darczys
6 lat temu
jakby USA budowało to nie byłoby żadnego problemu ale to jest Rosja
Wirus
6 lat temu
Tak Niemcy robią interesy mimo sankcji przeciw Rosji.
...
Następna strona