Czwarta wzrostowa sesja z rzędu na Wall Street to zasługa lepszych od oczekiwań danych makro pochodzących z gospodarki Stanów Zjednoczonych oraz gotowości EBC do skupowania obligacji.
Ostatecznie szeroki S&P500 zyskał 0,67 procent, indeks blue chipów Dow Jones zyskał 0,6 procent, z kolei technologiczny NASDAQ zakończył notowania na poziomie 0,45 procent powyżej wczorajszego zamknięcia.
Nieco lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się być dobrym powodem do kupna akcji. W ubiegłym tygodniu podanie o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 367 tysięcy osób, czyli o trzy tysiące mniej niż oczekiwano. W zasadzie dane o zamówieniach były zgodne z oczekiwaniami. Jedynie zamówienia w przemyśle spadły o 5,2 procent wobec spodziewanego spadku 5,5 proc. w skali miesiąca.
Na amerykańskiej giełdzie najsłabszym ogniwem były spółki technologicznie, natomiast na drugim biegunie znalazły się akcje firm surowcowych i finansowych. Na czele indeksu Dow Jones znalazła się Alcoa zyskują 3,3 proc. oraz Bank of America rosnący ponad 3 procent.