Polska czeka na nowe propozycje Komisji Europejskiej dotyczące ulgowego traktowania krajów, które przeprowadziły reformy emerytalne. Te dotychczasowe rząd w Warszawie uznał za niewystarczające.
Takie stanowisko przedstawił w Luksemburgu minister finansów Jacek Rostowskina posiedzeniu unijnych szefów resortów finansów.
POSŁUCHAJ JACKA ROSTOWSKIEGO:
Komisja Europejska zaproponowała niedawno, by nasz kraj mógł przez 5 lat odliczać przyszłe zobowiązania wobec emerytów od długu publicznego. Natomiast na stałe koszty reformy emerytalnej odliczane będą od deficytu finansów publicznych i dozwolony pułap wzrośnie z 3 do 4 procent Produktu Krajowego Brutto.
To za mało - tłumaczy polski rząd - bo reformy emerytalne są rozłożone na kilkadziesiąt lat, nie można więc tylko przez 5 lat ulgowo traktować tych państw, które się na nie zdecydowały. Jeśli natomiast chodzi o podniesienie dozwolonego pułapu deficytu finansów publicznych, Polska chciałaby przynajmniej odliczać około 2 procent, dlatego 1 punkt procentowy jest dla niej niewystarczający.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/92/t74588.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rostowski;naciska;na;bruksele;znow;chodzi;o;ofe,80,0,694608.html) | Rostowski naciska na Brukselę. Znów chodzi o OFE Zgodzimy się na nowe unijne sankcje, ale stawiamy warunki. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/72/t111944.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/ofe;beda;ryzykowac;to;szansa;na;wyzsze;emerytury,102,0,683878.html) | OFE będą ryzykować. To szansa na wyższe emerytury Dzięki nowym zasadom kobiety mogą zyskać 8, a mężczyźni nawet o 13 procent - wynika z szacunków Money.pl. |