Zarzut niegospodarności usłyszał były prezes PZPN. Michałowi L. grozi do 8 lat więzienia - powiedział Jerzy Kasiura z wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej. Po przesłuchaniu L. został zwolniony do domu.
Jak informuje TVN24, zarzut dotyczy 2000 r., kiedy Michał L. był prezesem PZPN. Według prokuratury, miał popełnić przestępstwo polegające na udaremnieniu egzekucji prowadzonej wobec spółki Widzew Łódź.
- _ Jako prezes PZPN zadecydował o przekazaniu należących Widzewowi środków finansowych firmie JAG Sport Marketing w kwocie ponad 7 mln zł, mimo że wierzytelności spółki Widzew były zajęte w związku z postępowaniami egzekucyjnymi. W ten sposób udaremniono zaspokojenie wielu wierzycieli spółki Widzew _ - wyjaśnił Jerzy Kasiura.
POSŁUCHAJ JERZEGO KASIURY:
(Dźwięk: IAR)
Nie wiadomo jeszcze, czy Michał L. przyznaje się do winy. Po przesłuchaniu został zwolniony.
- _ W jego przypadku zastosowaliśmy poręczenie majątkowe w wysokości 60 tys. zł. _ - poinformował Kasiura.