Wyraźna poprawa nastrojów na giełdach oraz wzrost zaufania inwestorów do naszego rynku powoduje, że nasza waluta mocno zyskuje na wartości. Polską walutę wspiera też umacniające się euro wobec dolara.
Lekkie umocnienie naszej waluty miało miejsce już rano. Od południa złoty zaczął coraz wyraźniej odrabiać straty do głównych walut.
Złoty najmocniej zyskał do dolara, który po południu kosztował 3,65 zł. Za amerykańską walutę płacono 10 gr mniej niż pod koniec wczorajszego dnia. Euro potaniało o 6 groszy do 4,68 zł. Z kolei frank szwajcarski był wyceniony na 3,18 zł wobec poziomu 3,23 zł zanotowanego wczoraj.
_ - Mamy do czynienia z powrotem inwestorów zagranicznych na rynek złotego _ - powiedział analityk TMS Brokers Marek Wołos. Jego zdaniem, na światowych rynkach spada awersja do ryzyka, co oznacza, że pomimo spadków na amerykańskich giełdach, inwestorzy nadal są skłonni inwestować na rynkach wschodzących.
_ - Widzimy bardziej selektywne podejście inwestorów do rynku. Nadal omijają np. forinta, ale zmieniają podejście do walut krajów, które lepiej sobie radzą z kryzysem _ - ocenił Wołos. Dodał, że złoty jest postrzegany jako mocno przeceniony, co oznacza, że w dłuższej perspektywie będzie zyskiwał. W krótszej perspektywie złoty ustabilizował się.