Polska znajduje się na szarym końcu Europy pod względem wartości udzielonych kredytów konsumenckich. Spośród 22 krajów Europy zajmujemy 15 miejsce - czytamy w raporcie Datamonitor.
Polacy znajdują się na końcu rankingu,pomimo że jesteśmy znaczącym krajem w Europie pod względem liczby mieszkańców. Raport Datamonitor, firmy zajmującej się analizowaniem danych ekonomicznych, podaje że wartość naszego portfela pożyczonych pieniędzy za rok 2004 wyniosi 6730 mln euro.
Ponad dwukrotnie więcej od nas pożyczyły: Grecja (17 054 mln euro i 10,7 mln mieszkańców), Irlandia (odpowiednio 14 701 mln i 4,2 mln mieszkańców) czy np. Dania (21 809 mln euro przy 5,4 mln mieszkańców).
Pierwsze miejsce zajęła Wielka Brytania, której wartość kredytów konsumenckich wyniosła 266 865 mln zł , drugie były Niemcy z portfelem sięgającym 236 957 mln euro.
Jak widać Polacy nadal nie ufają tego typu produktom. Jest to kwestia również pewnej mentalności życia "na krechę", która w krajach wyżej rozwiniętych została wykształcona już przed laty.
Słaby wynik Polaków spowodowany jest małym udziałem pożyczek hipotecznych w ogólnej kwocie. Jak donosi Rzeczpospolita pożyczki na zakup nieruchomości stanowią zaledwie 30 proc. wszystkich. Największy udział wciąż jednak mają pożyczki konsumpcyjne - 50 proc. Dla porównania w Danii oraz Holandii udział kredytów zabezpieczanych hipoteką stanowi 90 proc. W krajach takich jak Niemcy, Austria, Włochy takie produkty to ok. 50 proc. wszystkich udzielanych.
Jest i druga strona medalu. Po opublikowaniu raportu, w Wielkiej Brytanii, której wartość kredytów jest największa, pojawiły się głosy ostrzegające przed nadmiernym życiem ponad stan. Przeciętny Brytyjczyk zadłużony jest mniej więcej na kwotę dwa razy większą niż jego sąsiad z pozostałych państw europejskich. Pożyczki brytyjskich konsumentów stanowią jedną trzecią wszystkich niezabezpieczonych pożyczek w zachodniej Europie. Eksperci przestrzegają, że taka strategia konsumentów może być opłakana w skutkach, szczególnie, gdyby Bank Anglii zdecydował się na podwyżki stóp procentowych.
Takie problemy Polakom jeszcze długo nie grożą, mimo że świadomość kredytowa Polaków ciągle się zwiększa i jesteśmy na dobrej drodze do dogonienia Zachodu. Ciągle rośnie udział firm pośrednictwa finansowego.W tym półroczu wartość wszystkich kredytów konsumenckich w Polsce sięgnęła 58 mld zł w porównaniu z 52 mld zł z pierwszej połowy 2005 roku.
Mimo, że nadal najpopularniejsze są pożyczki gotówkowe i ratalne nasz rynek postrzegany jest jako bardzo perspektywiczny w Europie. Być może w niedalekiej przyszłości będziemy mogli pozwolić sobie na chociażby namiastkę życia ponad stan, jaką wykazują mieszkańcy wysp, a nie pożyczać pieniądze na zaspokajanie bieżących potrzeb.