Polskiej gospodarce potrzebna jest głęboka reforma finansów publicznych - uważają uczestnicy debaty w Business Centre Club.
Reforma, oprócz uporządkowania i ograniczenia wydatków powinna się ona łączyć z reformą rynku pracy. Były wiceminister finansów Stefan Kawalec uważa, że obecny stan finansów publicznych stanowi zagrożenie dla przyszłego wzrostu gospodarczego. Zwraca jednak uwagę, że ich naprawa nie wymaga teraz dramatycznych działań" "Jeśli wykorzystamy obecny wzrost, reformę można skutecznie przeprowadzić w ciągu kilku lat" - uważa.
Z kolei główny ekonomista jednego z największych banków detalicznych w Polsce Ryszard Petru zwraca uwagę między innymi na potrzebę wzrostu aktywności zawodowej Polaków oraz zmianę struktury wydatków w naszym kraju. "Nie powinno być tak, że większość wydatków jest przeznaczanych na cele socjalne. Trzeba pomagać osobom naprawdę najbiedniejszym. Reforma ma polegać na tym, żeby spadał udział wydatków w stosunku do dochodu narodowego" - wyjaśnia Petru.
Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu dodaje, że reforma finansów publicznych powinna polegać także na pokonywaniu barier fiskalnych, które ograniczają w dłuższym okresie możliwe tempo wzrostu gospodarczego.
Uczestnicy debaty chcą przedstawić swoje wnioski premierowi, ministrowi finansów i posłom.
ZOBACZ TAKŻE: