Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mamy prawo wiedzieć czym się upiększamy

0
Podziel się:

Każdy mieszkaniec UE ma prawo poznać skład używanych przez siebie kosmetyków - uznała Komisja Europejska, nakładając na producentów obowiązek informowania klientów, na ich życzenie, co i w jakiej ilości znajduje się w upiększających
preparatach.

Mamy prawo wiedzieć czym się upiększamy

Każdy mieszkaniec UE ma prawo poznać skład używanych przez siebie kosmetyków - uznała Komisja Europejska, nakładając na producentów obowiązek informowania klientów, na ich życzenie, co i w jakiej ilości znajduje się w upiększających preparatach.

W trosce o zdrowie konsumentów Komisja Europejska opublikowała w poniedziałek wytyczne dla przemysłu kosmetycznego. Ich celem jest umożliwienie konsumentom dostępu do informacji o ilościowym i _ Zgodnie z nowymi wytycznymi, każdy producent kosmetyków będzie zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na pytanie o szczegółowy skład swego produktu, a zwłaszcza o ewentualne skutki uboczne, jeśli listownie, telefonicznie bądź za pośrednictwem internetu zwróci się do niego dociekliwy konsument. _
jakościowym składzie kosmetyków.

"Konsumenci będą mieć dostęp do pełnej informacji na temat składu i efektów ubocznych kosmetyków. Ta przejrzystość pomoże im dokonać wyboru z szerokiej gamy produktów dostępnych na unijnym rynku" - zachwalał nowe wytyczne komisarz UE ds. przemysłu Guenter Verheugen.

Pewne kosmetyki - argumentuje KE - mogą bowiem mieć negatywne skutki uboczne i na przykład wywoływać alergie. W przeciwieństwie do lekarstw, kosmetyki sprzedawane w UE nie zawierają na opakowaniu lub dołączonej ulotce aż tak szczegółowych informacji o swym składzie.

Dotychczas wielu producentów kosmetyków już prowadziło telefoniczny serwis informacyjny, ale mogło odmówić podawania szczegółów o składzie swych produktów.

Rzecznik komisarza Verheugena Gregor Kreuzhuber nie sprecyzował, czy _ Wytyczne dotyczą wszystkich kosmetyków sprzedawanych w UE, także tych wyprodukowanych w krajach trzecich - np. w Szwajcarii czy USA. Kraje członkowskie są zobowiązane do zapewnienia, że na ich terytorium wytyczne są przestrzegane _. konsumenci będą mogli otrzymywać dodatkowe informacje o kosmetykach w swoim narodowym języku - np. po polsku czy słowacku od firmy francuskiej. Wytyczne nie przewidują też, w jakim okresie czasu producenci muszą udzielić odpowiedzi.

"Wytyczne KE nie mają formy dyrektywy ani rozporządzenia" - powiedział rzecznik, zapewniając, że z pewnością odpowiedź zostanie udzielona w "dobrym języku i w odpowiednim czasie".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)