Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ceny mieszkań używanych w Polsce. Sprawdź, gdzie rosną najmocniej

0
Podziel się:

Nadal najpopularniejsze są lokale dwupokojowe. Zobacz średnie ceny w największych miastach.

Ceny mieszkań używanych w Polsce. Sprawdź, gdzie rosną najmocniej
(Maszewski/Reporter)

W ciągu roku ceny ofertowe mieszkań z drugiej ręki wzrosły najbardziej w Sopocie i Opolu, a spadły w Kielcach i Gorzowie Wielkopolskim - wynika z raportu Domy.pl i Open Finance. W stolicy zmiana była niewielka.

W maju średnie ceny ofertowe lokali na rynku wtórnym najbardziej wzrosły rok do roku w Sopocie, Opolu i Gdańsku - odpowiednio: o 4 proc. do 9733 zł za metr kw. mieszkania, o 3,5 proc. do 4284 zł i o 2,6 proc. do 5822 zł.

W ciągu roku ceny ofertowe mieszkań używanych najbardziej spadły w Kielcach, Gorzowie Wielkopolskim i Olsztynie.

W Kielcach cena metra kwadratowego mieszkania obniżyła się w maju 2014 roku wobec tego samego okresu rok wcześniej o 2,5 proc. do 4229 zł. Drugi pod względem skali spadków cen był Gorzów Wielkopolski (o 1,9 proc.) - za metr kwadratowy trzeba było tam zapłacić 2857 zł. Dalej znalazł się Olsztyn - tu ceny mieszkań spadły o 1,8 proc. - do 4350 zł.

W ciągu roku średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie wzrosła o 0,3 proc. i wynosiła 8351 zł.

Nadal najpopularniejsze są lokale dwupokojowe, a także trzypokojowe, jeżeli można je kupić za niewielką dopłatą.

Kredyty nowe: rosną marże, ale nie oprocentowanie

Średnia rata od 100 tys. zł pożyczonych na 30 lat wynosi obecnie 508 zł. W porównaniu z sytuacją sprzed miesiąca niemal się nie zmieniła, bo też przeciętne oprocentowanie pozostało na prawie niezmienionym poziomie – 4,53 proc. Składowe oprocentowania kredytów mieszkaniowych nie przedstawiają się jednak tak samo jak w maju. W górę z 1,80 proc. do 1,85 proc. poszła przeciętna marża kredytu, a 3-miesięczny WIBOR spadł z 2,72 proc. do 2,68 proc. Tym samym dalej podtrzymywany jest trend wzrostu kosztów kredytów mieszkaniowych. O ile stosowana do wyliczenia oprocentowania stawka WIBOR zależna jest od obowiązujących stóp procentowych i ma zmienny charakter (banki aktualizują ją przeważnie co trzy miesiące), to marża pozostaje w umowie kredytowej na zawsze.

Wybierając się po kredyt mieszkaniowy warto więc negocjować ten element umowy. O niższą marżę będzie łatwiej jeśli na koncie są pieniądze na wkład własny w zakup mieszkania. Im więcej tym lepiej, choć czasami w takich sytuacjach mści się na kliencie fakt, że dopożycza niską kwotę i bank w takich sytuacjach liczy wyższą marżę. Bez pieniędzy o kredycie nie ma jednak mowy, konieczne minimum wynosi 5 proc. wartości nieruchomości i nie powinno pochodzić z innego kredytu. Od przyszłego roku wymagany wkład własny wzrośnie do 10 proc. Oszczędności na współfinansowanie zakupu nieruchomości nie muszą mieć osoby, które mogą skorzystać z rządowego programu pomocy przy zakupie pierwszego mieszkania „Mieszkanie dla Młodych". Aby to się udało zarówno chętni jak wybrane przez nich mieszkanie, muszą spełnić liczne warunki. W zamian single i małżeństwa bez potomków mogą uzyskać 10 proc. dopłaty, a posiadający dzieci - 15 proc. liczone dla max. 50 mkw. wyłącznie nowych mieszkań/domów z cenami akceptowanymi w programie. Po
kredyt z MdM można pójść do dziesięciu banków: PKO BP, Pekao, Getin Noble Bank, Aliora, SGB, BGŻ, BPS, Millennium, EuroBanku i Deutsche Banku. Jedenasty bank - BOŚ jest w trakcie przygotowywania oferty.

Już tylko kilka dni zostało na zaciągnięcie kredytu walutowego, głównie mowa tu o kredytach w euro. Od lipca banki będą mogły pożyczyć klientowi tylko w walucie w której osiąga się większość dochodów.

Kredyty spłacane: w złotowych i walutach taniej

WIBOR od roku jest wyjątkowo łaskawy dla obsługujących kredyty ze zmiennym oprocentowaniem. 3-miesięczna stawka zazwyczaj doliczana do marży kredytów mieszkaniowych od czerwca zeszłego roku znajduje się na rekordowo niskim poziomie. Jest to około 2,7 proc. i zaczyna spadać nawet poniżej tego pułapu. Choć do dobrego łatwo się przyzwyczaić, to warto przypomnieć, że w styczniu zeszłego roku przy ówczesnej przeciętnej marży 1,59 proc. rata od 100 tys. zł kredytu wynosiła 576 zł, dziś jest to 493 zł. Powód?

Półtora roku temu WIBOR 3M przekraczał 4 proc. teraz wynosi 2,68 proc. I rośnie szansa, że będzie jeszcze niższy. Po tym jak Europejski Bank Centralny obniżył podstawową stopę procentową z 0,25 proc. do 0,1 proc., a depozytową stopę procentową do minus 0,1 proc. wzrosło prawdopodobieństwo, że również nad Wisłą stopy pójdą w dół. Podstawy to większa różnica stóp procentowych pomiędzy Polską a eurolandem, a także utrzymywanie się u nas niskiej inflacji przy niezłym wzroście PKB.

Decydujące dla dalszych działań RPP będą informacje zawarte w lipcowej publikacji prognozy inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Już teraz jednak inwestorzy przewidujący wysokość 3-miesięcznej stawki WIBOR nabrali przekonania, że RPP zetnie stopy, prognozują, że w najbliższych miesiącach WIBOR 3M spadnie do 2,5 proc., a za pół roku i rok może zniżyć się nawet do ok. 2,4 proc. Powrót do obecnego poziomu WIBOR-u 3M - 2,7 proc. przewidywany jest za blisko dwa lata. Obniżka WIBOR-u do 2,4 proc. oznaczałaby dalszy spadek raty opisywanego wcześniej kredytu z 493 do 477 zł.

Czerwiec przyniósł dobre wieści nie tylko zadłużonym w złotych, ale również we franku szwajcarskim i euro. W beczce miodu pojawiła się jednak łyżka dziegciu w postaci afery podsłuchowej.

Odważny ruch EBC (ścięcie głównej stopy z 0,25 do 0,1 proc.) wykonany 5 czerwca przełożył się na spadek EUROIBOR-u - stawki, która poza marżą decyduje o oprocentowaniu kredytów w euro, spłacanych w Polsce przez 113,2 tys. klientów zadłużonych na mieszkania. Gdy miesiąc temu EUROIBOR wynosił 0,32 proc. teraz jest to 0,21 proc. Ale co bardziej istotne decyzja banku centralnego strefy euro przełożyła się na umocnienie złotego. Złotemu pomaga różnica między stopami procentowymi w strefie euro i w Polsce oraz niezłe tempo rozwoju naszej gospodarki.

W efekcie średni kurs euro w NBP miał w ostatnim miesiącu nawet dzień z notowaniami poniżej 4,10 zł. Niestety wpływ decyzji EBC zatarła nieco afera taśmowa i koniec końców nie obserwujemy takiego umocnienia złotego, jak można było się wcześniej spodziewać. Ale i tak średnie notowania euro z ostatnich 30 dni spadły poniżej 4,14 zł i są korzystniejsze od średniej z trzech miesięcy o 3 grosze.

W przypadku franka szwajcarskiego średnia z ostatniego miesiąca wyniosła 3,39 zł, wobec przeciętnej 3,42 zł z ostatnich trzech miesięcy. Są powody do zadowolenia, choć w ostatnich dniach kurs franka szwajcarskiego znów pnie się w górę.

Działania EBC nie zainspirowały Szwajcarskiego Banku Narodowego do wprowadzania zmian i 19 czerwca pozostawił on główną stopę procentową na dotychczasowym poziomie czyli w przedziale 0 - 0,25 proc. LIBOR CHF 3M wynosi - 0,014 proc.

Znajdź najtańszy kredyt hipoteczny

Jakiej kwoty kredytu potrzebujesz? ZOBACZ OFERTY; )

Czytaj więcej w Money.pl
Oto ludzie, którzy mogą kupić polskie miasta Tylko wartość wszystkich mieszkań w Warszawie wynosi prawie 351 mld złotych.
Najlepsze dane z rynku nieruchomości od 7 lat Sprawdź, jakich mieszkań szukamy najczęściej, co będzie działo się z cenami i czy grozi nam nieruchomościowa bańka.
Hossa w budowlance? Tak wygląda Czy drugi kwartał przyniesie pogorszenie sprzedaży w branży deweloperskiej? Sprawdź, co się dzieje na rynku nieruchomości.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)