Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Biedronka korzysta na zakazie handlu w niedziele. Mocny wzrost udziału w rynku

40
Podziel się:

Biedronka z zakazu handlu w niedziele wydaje się tylko cieszyć. Jej udział w rynku poszedł mocno w górę. Z drugiej strony w drugim kwartale sieć teoretycznie przestała się rozwijać. Akcje Jeronimo Martins na portugalskiej giełdzie tąpnęły.

Mimo teoretycznie dobrych wyników, akcje właściciela Biedronki są najniżej od stycznia
Mimo teoretycznie dobrych wyników, akcje właściciela Biedronki są najniżej od stycznia (Lech Gawuc/Reporter)

Biedronka z zakazu wprowadzonego przez PiS wydaje się tylko cieszyć. Jej udział w rynku poszedł mocno w górę. Z drugiej jednak strony, w drugim kwartale sieć przestała się rozwijać. Akcje Jeronimo Martins na portugalskiej giełdzie tąpnęły.

Biedronka zyskała 2 pkt. proc. udziału rynkowego w pierwszych pięciu miesiącach roku - podało Jeronimo Martins w raporcie za pierwsze półrocze 2018 r. Spółka ocenia, że to dzięki dostosowaniu do zmian zachowania się klientów, które przyniósł zakaz handlu w niedziele.

Najwyraźniej klienci postanowili nie tłoczyć się w centrach handlowych i odwiedzają sklepy bliższe miejsca zamieszkania. No i argumentem jest to, że dyskonty przygotowują na piątki i soboty specjalne oferty.

W drugim kwartale sprzedaż Biedronki wzrosła jednak o zaledwie 3,3 proc. do 2,84 mld euro, a bez uwzględnienia nowo otwartych sklepów (LFL) zaledwie o 0,7 proc. Spółka wskazuje, że to był "efekt kwietnia", czyli wczesnych w tym roku świąt Wielkiej Nocy. W maju i czerwcu wskaźnik LFL rósł już o ponad 4 proc. - podaje Jeronimo Martins.

Zobacz także: Zobacz też: Biedronka odchudza Polaków. Wyeliminowała tony niezdrowych składników

Akcjonariusze portugalskiego Jeronimo Martins, właściciela Biedronki, bardziej jednak zwrócili uwagę na wskaźnik za cały kwartał i nie są z niego zadowoleni. Akcje spadały w czwartek o nawet ponad 9 proc. do 12,03 euro. Wartość spółki obniżyła się w jeden dzień o 790 mln euro, do 7,6 mld euro.

Niesłusznie - wskazuje w swojej analizie Haitong. Uwzględniając już najnowsze wyniki, bank prognozuje, że potencjał wzrostowy na giełdzie to obecnie aż 33 proc., a cenę docelową analitycy ustalili na 16 euro za akcję.

Notowania Jeronimo Martins w czwartek - cena z środy 13,29 euro

Zysk na działalności operacyjnej (czyli bez operacji finansowych) sieci Biedronka powiększony o amortyzację (EBITDA) wyniósł 209,1 mln euro i był wyższy o 2,5 proc. niż rok temu. Marża EBITDA wzrosła do 7,4 proc. z 7,3 proc. rok temu. Mówiąc najprościej: sieć więcej zarabia na każdej wydawanej w niej złotówce.

Słabiej firmie szło w Portugalii, gdzie zyski EBITDA spadły o 2,2 proc. a marża do 4,3 proc. z 4,5 proc. Pogorszyły się też wyniki polskiej sieci drogerii Hebe - strata wzrosła do 3,2 mln euro w drugim kwartale z 3,1 mln euro rok temu. Jej sprzedaż jednak wzrosła o aż 21 proc. do 46 mln euro z 38 mln euro rok temu. Liczona w złotówkach poszła w górę o 22,7 proc. rdr.

Hebe rośnie szybciej niż Biedronka

Sieć Hebe powiększyła się w drugim kwartale o 9 placówek i obecnie obejmuje już 200 sklepów (rok temu 160). Do Rossmanna jeszcze jej bardzo daleko - ten w połowie maja miał 1246 sklepów.

Biedronka liczyła na koniec czerwca 2 832 sklepy w porównaniu do 2 741 przed rokiem. W drugim kwartale otwarto co prawda 19 nowych punktów, ale jednocześnie zamknięto 12 już istniejących. W rezultacie można by powiedzieć, że Jeronimo obecnie bardziej w Polsce inwestuje w Hebe, niż w Biedronkę.

Patrząc na kwoty inwestycji widać jednak, że Biedronka jest dla Jeronimo wciąż najważniejsza. W drugim kwartale zainwestowano w nią 85 mln euro, a w całym pierwszym półroczu 164 mln euro. Patrząc na niewielką liczbę otwartych sklepów można wnioskować, że chodzi bardziej o inwestycje w wyposażenie i wystrój oraz o usprawnienia logistyczne, czy magazynowe.

Jeronimo Martins najszybciej rozwija się obecnie w Kolumbii. Sklepów Ara przybyło tam 25 w drugim kwartale, podobnie zresztą jak w pierwszym i obecnie sieć liczy 439 punktów. Wydano na to w całym półroczu 50 mln euro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(40)
6i
6 lat temu
Domi o o im więcej w serwisach WP do końca roku w o Do negocjacji odbiór
-59
6 lat temu
Co to za bzdury ? Skoro w przeciwieństwie do ostatnich lat wzrost sprzedaży w drugim kwartale wyhamował prawie do zera to oznacza że Biedronka nie tylko nie skorzystała na zakazie handlu ale straciła i to dużo. Różnej maści promocje w piątki i soboty na pewno niwelują część strat ale nie są w stanie nadrobić straty całego dnia handlu w niedziele.
asasa
6 lat temu
nasi geniusze intelektu chcąc dokopać takim firmom jak Biedronka czy Lidl ,oczywiście pod pozorem dbania o pracujących w niedzielę , znacząco podwyższyli ich zyski a małe sklepiki , które miały być beneficjentem tej operacji powoli upadają
Pracownik
6 lat temu
Tak biedronki odnotowuje zyski bo wszyscy pracownicy nie widzieli od stycznia premi bo niby firma biedna wyzyskuja nas jak moga zyski kosztem braków personalnych i brakiem premi oraz marnymi pensjami
zorientowany
6 lat temu
Co za głupi tytuł i pokrętne myślenie Jak biedrona może korzystać na zakazie handlu w niedziele jak jest w te niedziele zamknięta? Biedrona rośnie bo jest duża a duży może więcej,dyktuje ceny zarówno producentom jak i konsumentom,zabija lokalnych małych sklepikarzy,dokręca śrubę pracownikom narzucając coraz bardziej wyśrubowane normy Tak więc zyski rosną a potem popłyną do Portugali
...
Następna strona