Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|

Koniec z opłatami w bankach. Wszystkie muszą oferować w pełni darmowe konta

91
Podziel się:

Chcesz mieć konto, ale nie płacić za jego prowadzenie? Od 8 sierpnia to możliwe. Banki na mocy prawa muszą oferować swoim klientom tzw. rachunki podstawowe.

Podstawowy Rachunek Płatniczy to również darmowe karty płatnicze
Podstawowy Rachunek Płatniczy to również darmowe karty płatnicze

Podstawowy Rachunek Płatniczy musi najpóźniej 8 sierpnia pojawić się w ofercie wszystkich działających w Polsce banków oraz SKOK-ów. Jego założenia są proste – ma dawać użytkownikom dostęp do podstawowych operacji finansowych, a zarazem być darmowym. Choć oferowanym przez instytucje komercyjne. Bez możliwości "dorzucania" ukrytych opłat.

Pomysł na to, by banki oferowały swoje produkty za darmo, narodził się w Brukseli. Europosłowie stwierdzili, że trzeba podjąć walkę z tzw. "wykluczeniem finansowym", czyli brakiem dostępu do możliwości dokonywania operacji finansowych oferowanych przez banki. Stworzyli projekt tzw. dyrektywy PAD (Payment Accounts Directive - ang., Dyrektywa ws. Rachunków Płatniczych - red.) , który pokazali w 2013 r., a już 15 kwietnia 2014 r. dokument został przyjęty przez Parlament Europejski. W 2016 r. Sejm wprowadził przepis o darmowych kontach do polskiego systemu i wyznaczył datę. Wtedy już wiadomo było, że odwrotu nie ma. Od 8 sierpnia 2018 r. każdy bankmusi oferować swoim klientom Podstawowy Rachunek Płatniczy.

- Jeśli jako cały sektor możemy się przyczynić do poprawy sytuacji, to zgodnie z przepisami, przygotowaliśmy ofertę i banki wprowadzą podstawowe rachunki płatnicze - mówi w rozmowie z money.pl Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich.

Zobacz także: Zobacz też, co split payment oznacza dla przedsiębiorców:

Dla kogo to konto

"Podstawowy rachunek płatniczy przeznaczony jest dla konsumentów, którzy nie posiadają innego rachunku płatniczego w walucie polskiej, prowadzonego przez dostawcę na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, który umożliwia wykonywanie transakcji przewidzianych dla rachunku podstawowego" - informuje w specjalnym komunikacie Komisja Nadzoru Finansowego. Jeśli przełożymy tę urzędniczą nowomowę na język polski okaże się, że "darmowe konta" będą dostępne jedynie dla osób, które nie mają żadnego innego konta w złotówkach.

- To nie jest tak, że każdy, kto ma rachunek, może przyjść i skorzystać. Banki mają narzędzie do weryfikacji – specjalny rejestr (Centralna informacja o rachunkach bankowych -- red.), w którym podawane informacje będą sprawdzane. Po rachunki podstawowe zapraszamy osoby, które nie mają żadnego konta - przypomina przedstawiciel ZBP.

Oczywiście istnieje droga dla tych, którzy konta już mają, ale chcieliby zaoszczędzić, "bo i tak rzadko z nich korzystają". Wystarczy, że zamkną wszystkie posiadane i zakwalifikują się do kategorii osób pozbawionych rachunku.

Co z tym kontem

Jeśli już się zdecydujemy i otworzymy Podstawowy Rachunek Płatniczy, dostaniemy darmowe w prowadzenie konto, darmową kartę oraz możliwość pięciu bezpłatnych przelewów w miesiącu (w tym tzw. zleceń stałych - red.) oraz pięciu darmowych wypłat we wszystkich bankomatach na terenie Polski.

Po przeczytaniu tych informacji wielu zacznie się zastanawiać – a cóż w tym nowego? Przecież konta "za zero" funkcjonują w Polsce od lat. - To rozwiązanie szyte niekoniecznie pod Polskę. Na tle Unii Europejskiej jesteśmy bardzo konkurencyjnym rynkiem, stąd podobne oferty dla Polaków są normą. "Ubankowienie" w Polsce przekracza 80 proc. To z jednej strony dużo, a z drugiej oznacza to, że wciąż około 20 proc. Polaków konta nie posiada. Najczęściej są to osoby, które nie chcą ponosić kosztów prowadzenia rachunku - tłumaczy Przemysław Barbrich.

Karty "za zero" i brak możliwości dorobienia sobie przez banki

Tym, co przez kilka miesięcy przed wejściem w życie przepisów o Podstawowym Rachunku Płatniczym, była kwestia opłat za utrzymanie karty. Ani w dyrektywie, ani w ustawie, ani w wytycznych KNF nikt wprost tego nie uregulował. Zawarto jedynie informację o darmowym wydaniu karty, ale w punkcie o zakazanych opłatach jednoznacznie tej sprawy nie rozstrzygnął.

O sprawę postanowiliśmy zapytać w polskich bankach. Odpowiedź przesłana przez największy na rynku PKO BP rozwiała wątpliwości. Prowadzenie karty również będzie darmowe. W głównych informacjach o koncie, które do oferty trafi 4 sierpnia znalazł się zapis mówiący o 0 zł za jej prowadzenie. Tym samym z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że mniejsze banki będą musiały dostosować się do standardu lidera rynku, który teoretycznie nie musiałby "schylać się" po tę grupę. Także przedstawiciel ZBP zapewniał nas o darmowości kart wydawanych do Podstawowych Rachunków Płatniczych.

Co istotne, banki nie będą mogły "odbijać" sobie kosztów darmowych kont w opłatach za transakcje powyżej limitu. Ustawa wprost zakazuje stosowania stawek odbiegających od "najczęściej stosowanych przez danego dostawcę w ostatnich 12 miesiącach w odniesienie do transakcji tego typu". W skrócie – jeśli bank życzył sobie za przelew w minionym roku po 5 zł, to tyle samo zapłaci właściciel rachunku podstawowego za 6. i kolejny przelew.

Do konta nie będzie można zaoferować także żadnego innego produktu finansowego - np. pożyczki czy karty kredytowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(91)
msp
6 lat temu
w końcu dzieci będą mieli prawdziwy zero procent. a nie na niby. i nie do 20roku, 21,25 tylko "do końca"
rekin finanso...
6 lat temu
Trzymając pieniądze w banku kiedyś obudzicie się z ręką w nocniku, goli i weseli, tylko bank ziemski, zero opłat i pewność inwestycji.
wujek sknerus
6 lat temu
Banksterzy to złodzieje w białych kołnierzykach , tylko patrzą jak wydoić klienta.
I co ?
6 lat temu
To na czym wzbogaci się właściciel banku, jak piniendzy ni ma ni ni bedzie, jak mawiał pewien finansista z Londynu z czasów tuskowych. No i nie było, a sprzedawał za nic, to co składaliśmy się przez dziesiątki lat na nasz majątek. Nie wiedział nic o Amber Gold, to znaczy o gold wiedział wszystko.
I co ?
6 lat temu
To na czym wzbogaci się właściciel banku, jak piniendzy ni ma ni ni bedzie, jak mawiał pewien finansista z Londynu z czasów tuskowych. No i nie było, a sprzedawał za nic, to co składaliśmy się przez dziesiątki lat na nasz majątek. Nie wiedział nic o Amber Gold, to znaczy o gold wiedział wszystko.
...
Następna strona