Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksport jabłek do Indii. To rynek bez dna - przekonują producenci

0
Podziel się:

Z powodu rosyjskiego embarga ministerstwo gospodarki pomaga rolnikom szukać innych rynków zbytu.

Eksport jabłek do Indii. To rynek bez dna - przekonują producenci
(AlexRaths/iStockphoto)

W ciągu kilku dni spodziewamy się pozytywnej decyzji urzędu fitosanitarnego Indii ws. możliwości sprowadzenia do tego kraju polskich jabłek - poinformował wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk po rozmowach z przedstawicielami ministerstwa rolnictwa Indii.

Chodzi o zgodę na stosowanie do likwidacji drobnoustrojów metody chłodzenia zamiast fumigacji, czyli działania bromkiem metylu - powiedział Nalewajk dziennikarzom w Ahmedabadzie. Podkreślił, że Indie zgodziły się już na sprowadzanie owoców konserwowanych metodą chłodniczą z Francji, Włoch i Belgii, a Polska oczekuje teraz tego samego w stosunku do polskich jabłek.

_ - Zostawiliśmy u ministra rolnictwa Indii projekt odpowiedniego porozumienia. Myślę, że pozytywną odpowiedź będziemy mieli w ciągu kilku dni _ - powiedział Nalewajk. Polska delegacja z wicepremierem Januszem Piechocińskim, przy okazji polityczno-biznesowego szczytu Vibrant Gujarat w Ahmedabadzie spotkała się m.in. z minister przetwórstwa żywności Indii Harsimrat Kaur Badal.

Piechociński temat polskich jabłek poruszył też w rozmowie z premierem Indii Narendrą Modim. _ - Modi polecił rozwiązać tę kwestię na poziomie ministrów rolnictwa. Stąd projekt porozumienia, na mocy którego moglibyśmy eksportować jabłka do Indii _ - wyjaśnił Nalewajk.

Jak podkreślił wiceminister, Indie są dla polskich producentów potencjalnie wielkim rynkiem. Kraj ten importuje ok. 200 tys. ton jabłek rocznie, głównie z USA, Nowej Zelandii i Australii i jabłka te są w Indiach bardzo drogie, z kolei duża część własnej produkcji jabłek Indii się psuje, bo w kraju nie ma środków ich przechowywania - tłumaczył Nalewajk.

200 tys. ton to pokaźna kwota i można o ten rynek zawalczyć - mówił Nalewajk, dodając, że są polscy producenci, którzy czekają _ w blokach startowych _ i kiedy tylko władze Indii zgodzą się na stosowanie metody chłodniczej, mogą od razu wysyłać owoce.

_ - Hindusi byli u nas w firmie, jabłka im bardzo smakowały i są bardzo zainteresowani nimi _ - powiedział w Ahmedabadzie dziennikarzom Krzysztof Sułek z firmy Janfruit, dużego producenta jabłek z _ zagłębia _ pod Grójcem. Uważamy, że to jest rynek bez dna i w bardzo krótkim czasie możemy wysłać tam bardzo dużą ilość jabłek - dodał Sułek, zaznaczając, że logistyka nie jest dziś problemem, a główną przeszkodą są właśnie indyjskie przepisy fitosanitarne.

Sułek podkreślił, że jego firma może sprzedać do Indii wszystkie zapasy, które ma, choć część polskich producentów nie zna tego rynku i nie każdy ma odwagę wysyłać tam swoją produkcję. Zaznaczył, że o ile jabłka z zeszłorocznych zbiorów mogą być jeszcze przechowywane mniej więcej do kwietnia, to jednak jego firma ponosi straty, bo nie ma bieżących przychodów ze sprzedaży.

Główną przyczyną kłopotów polskich producentów żywności, w tym i jabłek jest rosyjskie embargo na żywność z UE. Ministerstwo gospodarki zaczęło pomagać w szukaniu nowych rynków zbytu dla polskiej żywności, przede wszystkim w Azji.

Czytaj więcej w Money.pl
Polskie jabłka przed kanadyjską szansą Wiceszef Kanadyjskiej Agencji Inspekcji Żywności (CFIA) Paul Mayers obiecał w rozmowie z ambasadorem RP Marcinem Bosackim przyśpieszenie procesu certyfikacji dla polskich jabłek.
Indie kupią nasz węgiel i jabłka? Jest szansa Minister gospodarki po spotkaniach z premierem Indii Narendrą Modim podkreślił, że kraj ten ma olbrzymi potencjał, a gospodarka indyjska szybko rośnie.
Wysłaliśmy zepsute jabłka do Singapuru i Indii - _ Na rynkach liderów trzeba mieć światową jakość _ - podkreślił wicepremier Janusz Piechociński.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)