Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Turecka lira szuka kolejnego dna. Złoty też na tym cierpi

61
Podziel się:

Wydaje się, jakby spadki na tureckiej lirze nie miały końca. Nawet w turecki Dzień Zwycięstwa rynek nie odpuszcza. Agencje ratingowe nie zostawiły na kraju suchej nitki, a Moody's dołożyła tureckim instytucjom finansowym. A pośrednio cierpi na tym złoty.

Premierowi Erdoganowi coraz trudniej robić dobrą minę do złej gry
Premierowi Erdoganowi coraz trudniej robić dobrą minę do złej gry (AP/EastNews)

W czwartek jest Dzień Zwycięstwa w Turcji. A tymczasem na rynku walutowym kompletna porażka. Lira traci do dolara prawie 3 proc. I to już czwarty dzień z rzędu. W tydzień zeszła o ponad 9 proc. w dół, a w miesiąc 34 proc. To ogromny spadek w tak krótkim czasie.

Nie tyle świadczy to o mocy dolara, choć tę akurat wspierają dobre wyniki gospodarki USA, ale bardziej o słabości wizerunku Turcji na arenie międzynarodowej. Kraju, który postrzegany jest jako zmierzający do dyktatury, gdzie premier chce regulować wszystko, z walutą włącznie.

W czwartek NBP wycenia lirę na 55 gr i już jest bardzo blisko do historycznego minimum sprzed dwóch tygodni - 54 gr. Czyż nasi turyści nad Bosforem nie mają powodów do zadowolenia? Tureckie produkty są tanie jak nigdy.

Kwotowania liry do złotego w ostatnim roku

Zobacz także: Zobacz też: Wakacje last minute. W tym roku oferta jest wyjątkowo atrakcyjna

Głównymi powodami spadku liry w tym tygodniu są gorsze oceny agencji ratingowych sprzed prawie dwóch tygodni. S&P i Moody's zwracały uwagę na konsekwencje fiskalne osłabienia liry, gorsze bilanse spółek zadłużonych w euro, presję na rodzime banki oraz problem z niezależnością banku centralnego i kłopoty polityczne. Moody's dodał do tego w tym tygodniu obniżenie ratingu dla dwudziestu tureckich instytucji finansowych.

Do tego dochodzą ostatnio twarde dane. Choć lira spadła, co teoretycznie powinno zatrzymać import a uruchomić eksport, to okazuje się, że w Turcji cały czas handel zagraniczny jest na sporym minusie. Bilans handlowy pogorszył się w lipcu do 6 mld lir z 5,5 mld miesiąc wcześniej - podano w środę. Utrzymanie importu przy takim spadku liry wpłynie na skokowy wzrost inflacji.

Rośnie też dług publiczny - do miliarda lir po lipcu z 970 mln w czerwcu. Liczba turystów co prawda wzrosła rok do roku o 12 proc., ale przy takich przecenach można było oczekiwać większego zainteresowania ofertą tureckich kurortów. Tym bardziej że w czerwcu wzrost odwiedzin Turcji był aż 29-procentowy.

Jak podaje IHS Markit, pięcioletnie swapy na ryzyko niespłacania przez Turcję kredytów wzrosły o 8 punktów bazowych, dochodząc do 516 pkt. bazowych.

Minister nie widzi problemu

A tymczasem minister finansów Turcji twierdzi, że nie widzi żadnego wielkiego ryzyka dla gospodarki i systemu finansowego. Dość spokojne podejście.

Piotr Matys, strateg rynków wschodzących w Rabobank, zauważa, że w ciągu ostatniego tygodnia Turcja nie wystosowała żadnego komunikatu, który byłby próbą odzyskania zaufania inwestorów - podaje Reuters. Rynki oczekują, że bank centralny podwyższy stopy procentowe przy rosnącej inflacji. Nie robi tego naciskany przez rząd.

- Kłopoty tureckiej liry przekładają się na cały koszyk walut rynków wschodzących, w tym na złotego. Nie pomaga nawet optymizm wokół nowej umowy handlowej, zastępującej dotychczasowe porozumienie NAFTA, która może zostać podpisana nawet dziś - alarmuje Maciej Leściorz - dyrektor ds. sprzedaży i edukacji, CMC Markets.

Złoty w ciągu ostatnich trzech dni stracił względem dolara 0,1 proc. a do euro 0,3 proc. Dużo bardziej tracą węgierski forint (0,5 proc. do dolara), czy rosyjski rubel (1,6 proc.). Ten ostatni, co warto podkreślić, mimo wzrostu kursu ropy.

Najbardziej niezadowoleni z obrotu spraw powinni być frankowicze. W ciągu trzech dni stracili 1 proc. na spadku złotego względem waluty Szwajcarii. W czwartek kurs doszedł do 3,7747 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

waluty
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(61)
marlena
6 lat temu
obstawiam dobicie franka do 4 , na koncowce splat banki beda chcialy powalic wiele kredytow z tej serii by poprzejmowac nieruchomosci
JERZY
6 lat temu
MM masz racje jakos bat Tajski jest zawsze stabilny dziwne to.
hehe ekonomia
6 lat temu
No pyskowali na USA to i szoruje po dnie moment i po ptokach
sak
6 lat temu
Jak czytam takie artykuły to zastawiam się kto to pisze i na jakie zlecenie zwłaszcza o spadku złotego o 0,1 % absurd !
GSG
6 lat temu
A co obchodzi mnie Turcja - polska zlotowka jest H .. warta no i zarobki jedynie w ktorych Ukraina jest odnas lepsza . Jak zwykle propaganda Goebbelsowska a POlacy ja wykaja z bidy .
...
Następna strona