Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Gdy twój dostawca prądu wypada z rynku, prąd masz nadal, ale płaczesz nad fakturą

31
Podziel się:

Przez niemal cztery lata właściciel hotelu w popularnej miejscowości turystycznej był zadowolony z dostawcy prądu. Do czasu, gdy ten 7 września poinformował o zaprzestaniu świadczenia usług. Hotelarz wtedy jeszcze nie wiedział, że za prąd przyjdzie mu zapłacić potrójną stawkę.

Problemy zaczęły się, gdy firma Energia dla Firm zaprzestała sprzedaży energii elektrycznej.
Problemy zaczęły się, gdy firma Energia dla Firm zaprzestała sprzedaży energii elektrycznej.

W tym miesiącu rachunek za prąd hotelu będzie o kilka tysięcy wyższy. Właścicielowi trudno w to uwierzyć. Odlicza dni, jakie pozostały mu do zakończenia niekorzystnej taryfy, którą charakteryzuje się sprzedaż rezerwowa prądu. Ale po kolei. Jak do tego doszło?

W 2015 roku hotel podpisał umowę ze spółką Energia dla Firm. Właściciel turystycznego obiektu, gdzie miesięcznie zużywa się około 10 MWh prądu, zwrócił uwagę na atrakcyjną stawkę. Nie bez znaczenia było podejście profesjonalnego sprzedawcy, który zajął się wszystkimi formalnościami.

Zobacz także: Wideo: będą w Polsce ujemne ceny prądu. Kto wtedy będzie na tym zarabiał?

- Podpisałem pełnomocnictwo i miałem wszystko podane jak na tacy. Sprzedawca okazał się bardzo kompetentny i pomocny - opowiada hotelarz w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl.

Przez lata nie było żadnego kłopotu. Hotel regulował rachunki regularnie, ze spółką Energia dla Firm kontaktował się mailowo. Nietypowy mail przyszedł 7 września. Sprzedawca energii elektrycznej poinformował w nim, że spółka zaprzestała sprzedaży energii elektrycznej. Zarząd spółki wyrażał "głębokie ubolewanie".

W mailu przedsiębiorca został poinformowany, że teraz energię dostarczy mu sprzedawca rezerwowy i że w ciągu dwóch miesięcy powinien zawrzeć nową umowę na dostawę prądu. - Cóż mogłem zrobić? Nie wiedziałem, kto jest tym sprzedawcą. Miałem dużo pracy, pogoda dopisywała, hotel był pełen. Najważniejsze, że prąd płynie, choć taryfy mogą być droższe. Czekałem na rozwój wydarzeń - opowiada.

Wkrótce dostał już oficjalne pismo ze spółki Energa. Firma poinformowała go, że świadczy usługę sprzedawcy rezerwowego. List nie zawierał informacji o stawkach. - Pamiętałem taryfy Energi. Pomyślałem: jest drożej, ale nie jest źle. Jakoś to będzie. Mam czas do 7 listopada na decyzję - wspomina hotelarz.

Szybko jednak został wyprowadzony z błędu. Telefonicznie poinformowano go, że stawka wynosi trzykrotność ceny, jaką płacił dotychczas. Taryfa C11 wynosiła w jego przypadku 0,469 zł za kWh. - Obliczyłem sobie, że moja obecna taryfa wynosi 1407 zł za MWh. Spanikowałem, bo to oznacza, że za prąd płacę ponad 400 zł dziennie - opowiada.

Bez namysłu zadzwonił do szwagra, którego przedsiębiorstwo miesięcznie zużywa kilka razy więcej energii niż hotel. - Szwagier jest jednym z dużych pracodawców w regionie i także był klientem Energii dla Firm. Od razu skierował mnie do przedstawiciela handlowego, z którym podpisał nową umowę. Poradził, bym działał szybko - mówi właściciel hotelu.

Jak wygląda procedura i czy można uniknąć kilkukrotnie wyższych rachunków za prąd po upadku dotychczasowego sprzedawcy prądu? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(31)
aldona
6 lat temu
0,469 za kwh to prawie za połowe ceny która płaci zwykły kowalski jeśli rachunek za prąd podziele przez ilosć zuzytego pradu to wychodz że płacę 0,65- do 0,75zł za kwh i to jest rzaczywista cena prądu w Polsce
Zbych
6 lat temu
Nie ma wyjścia, trzeba założyć fotowoltaikę...
Mark
6 lat temu
To i tak miał bardzo tanio. Ja na swojej budowie domu jednorodzinnego za 1kWh od Taurona zapłaciłem 184 zł. To jest dopiero złodziejstwo.
boos
6 lat temu
ja nie mam problemu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moze ten z takimi cenami to od rosji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Normal
6 lat temu
ENERGA TO NAJGORSZY DOSTAWCA I NA DODATEK ZŁODZIEJ. Jestem klientem 3 (słownie TRZECH) dostawców energii w różnych regionach Polski. Może mnie Energa skarżyć za "pomówienie". Chętnie przedstawię fakty i dokumenty łącznie z próbą WYŁUDZENIA.
...
Następna strona