Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Niemiecka gospodarka się zwija. Najgorsze dane od czterech lat

78
Podziel się:

Po osiemnastu miesiącach wzrostów w Niemczech przyszedł czas kurczenia się gospodarki. Ekonomiści uważali, że może być jeszcze gorzej, niż to w środę podał niemiecki urząd statystyczny. Na razie nie wydaje się to mieć przełożenia na polską gospodarkę.

Angela Merkel kończy urzędowanie w nie najlepszych okolicznościach gospodarczych
Angela Merkel kończy urzędowanie w nie najlepszych okolicznościach gospodarczych (AP/EAST NEWS)

Prawie miesiąc temu pisaliśmy, że niemiecka gospodarka czasy wzrostu prawdopodobnie ma chwilowo za sobą,co widać było po szczątkowych informacjach z gospodarki. Okazuje się, że nasze przypuszczenia potwierdzają się w twardych danych.

PKB Niemiec spadł w trzecim kwartale o 0,2 proc. w porównaniu z kwartałem drugim. To pierwszy raz na minusie od drugiego kwartału 2014 roku i sytuacja, która w odniesieniu do Niemiec zdarza się bardzo rzadko.

Ostatni raz kiedy nasi zachodni sąsiedzi przeżywali dwa z rzędu kwartały spadkowe miał miejsce w 2009 roku. Niemcy mają jeszcze półtora miesiąca pracy na to, żeby do tego nie dopuścić.

Ekonomiści, obserwujący dane gospodarcze sądzili, że będzie jeszcze gorzej, tj. 0,3 proc. spadku. W skali roku, tj. w porównaniu z trzecim kwartałem 2017 wyszło zaledwie 1,1 proc. wzrostu i tu analitycy przestrzelili prognozy w górę, oczekując 1,3 proc. wzrostu.

Zobacz także: Zobacz też: Angela Merkel odchodzi. Tomasz Siemoniak kreśli czarny scenariusz dla Polski

Po zamieszaniu na scenie politycznej wynikłego z wyników ubiegłorocznych wyborów oraz ostatniej deklaracji Angeli Merkel o rezygnacji z szefowania partii i funkcji kanclerza w przyszłym roku, to kolejne sygnały, które mogą budzić niepokój odnośnie przyszłości rozwoju naszego głównego partnera gospodarczego.

Na problemy gospodarcze wskazywało już zasygnalizowane 8 listopada obniżenie eksportu we wrześniu o 0,8 proc. spowodowane niższą konsumpcją w Chinach i spadkiem zakupów samochodów, m.in. tych niemieckich. Najbardziej na niemieckie dane wpłynęła jednak konsumpcja. We wrześniu sprzedaż detaliczna spadła o aż 2,6 proc. rok do roku, choć oczekiwano wzrostu.

Co więcej, sytuacja nie wydaje się poprawiać. W listopadzie najgorsze od września 2016 r. okazały się nastroje rynkowe mierzone indeksem bieżących warunków gospodarczych instytutu ZEW.

Do Niemiec kierowaliśmy w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku aż 28 proc. naszego eksportu, w porównaniu do 27,4 proc. przed rokiem. Nasz eksport przewyższa import z Niemiec o 0,9 mld euro miesięcznie.

Na polską gospodarkę i nasz eksport sytuacja w Niemczech nie wydaje się mieć wpływu, co widać po najnowszych danych GUS. To może oznaczać, że kosztem produkcji w kraju niemieckie firmy nie mają zamiaru wygaszać produkcji w Polsce. A to dobry prognostyk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(78)
Damian
5 lata temu
Zatrudnię 5 Niemców na budowie w Polsce.
jan
5 lata temu
w perspektywie 5 lat bedziemy lepsi......
TaMara
5 lata temu
Dzięki Bogu że nie rządzi Rudy z Gargamelem[Pynędzy nie ma i nie będzie]!
Klika
5 lata temu
A my mamy rząd kompetentny i się nie boimy!
w/w
5 lata temu
Baba Jaga!
...
Następna strona