Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Afera KNF. Agenci CBA przeszukali mieszkanie Marka Chrzanowskiego

275
Podziel się:

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do mieszkania Marka Chrzanowskiego. Przeszukanie zleciła prokuratura z Katowic, która prowadzi śledztwo w sprawie tzw. "afery KNF". Podczas akcji zabezpieczono dokumenty oraz nośniki elektroniczne. Po chwili jednak rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych uściślił, że do przeszukania doszło, ale w ubiegłym tygodniu.

Marek Chrzanowski to były przewodniczący KNF. Zrezygnował z tej funkcji 13 listopada
Marek Chrzanowski to były przewodniczący KNF. Zrezygnował z tej funkcji 13 listopada (MARIUSZ GACZYNSKI)

Aktualizacja: 11:48

Informację podało RMF FM. W trakcie akcji zabezpieczone zostały dokumenty oraz nośniki elektroniczne. Jednocześnie przeszukano również gabinety w kilku departamentach KNF, gdzie przejęte zostały m. in. taśmy, na których zarejestrowane są negocjacje z bankami należącymi do Leszka Czarneckiego. Przeszukania dokonali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Warszawy na wniosek prokuratury w Katowicach.

Jak jednak chwilę później poinformował Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora, przeszukanie odbyło się nie - jak informował RMF - we wtorek, a już w ubiegłym tygodniu. Agenci weszli do domy Chrzanowskiego dokładnie w tym samym czasie, co do siedziby KNF. "Zabezpieczono dokumenty na potrzeby śledztwa" - poinformował Żaryn.

To własnie na Śląsku toczy się śledztwo w sprawie nagrań, które w minionym tygodniu opublikowała "Gazeta Wyborcza". Słychać na nich, jak przewodniczący KNF sugeruje milionerowi Leszkowi Czarneckiemu zatrudnienie konkretnego prawnika w Getin Noble Banku.

Zatrudnienie tego prawnika miałoby pomóc bankowi Czarneckiego we wprowadzaniu planu naprawczego. Czarnecki twierdzi, że Chrzanowski zasugerował, że wynagrodzenie prawnika miałoby wynosić 1 proc. wartości spółki, czyli około 40 mln zł.

Zobacz także: Obejrzyj również: Prezydent Duda o aferze KNF

Czarnecki oraz jego pełnomocnik Roman Giertych złożyli w tej sprawie doniesienie do prokuratury, w którym wskazują, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa, a konkretniej - domagania się korzyści majątkowej przez przewodniczącego KNF.

W poniedziałek Czarnecki składał w tej sprawie wyjaśnienia w katowickiej prokuraturze. Zeznania milionera trwały 12 godzin.

- Świadek w trakcie przesłuchania złożył obszerne wyjaśnienia. Przekazał również nośniki z nagranymi materiałami – powiedział rzecznik prokuratury w Katowicach, Tomasz Tadla. Jak dodał, według Leszka Czarneckiego na nośnikach są nagrane rozmowy, które mają przyczynić się do wyjaśnienia sprawy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(275)
wejcher.
5 lata temu
Winę ponosi Czarnecki, za póżno zgłosił sprawę . A za to będzie ukarany w/g sądu PIS. Lapuwkarzowi włos z głowy nie spadnie , bo z PIS.
HIHI
5 lata temu
HA!HA!HA! Poprosili o szklankę wody ,podziękowali,przeprosili i wyszli bo tak im nakazał Kamiński
Mai
5 lata temu
Dojada pro forma tego ubeka ale wy za to zplacita 😁 99% z kazdego 1zl bo reszta jest na koszta.
Mao
5 lata temu
1% od 1zł to ile?
Mao
5 lata temu
Boot mnie przesladuje! Pierd..ol..e wasza cenzure roboty. Tylko Dark net!
...
Następna strona