Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Tchórzewski ma nadzieję, że rekompensata wzrostu cen prądu będzie uchwalona najpóźniej do połowy stycznia

19
Podziel się:

"Podwyżki ceny energii, zostaną zrekompensowane dla gospodarstw domowych, do wysokości zużycia energii w poprzednim roku" - zapewnił minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Polska energetyka jest w 80 proc. oparta na węglu
Polska energetyka jest w 80 proc. oparta na węglu (Adam Staskiewicz/ EastNews)

Przed kilkoma tygodniami rząd wyszedł z inicjatywą przygotowania specjalnej ustawy, która ma złagodzić skutki podwyżek prądu dla ludności oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Jest to odpowiedź na zapowiadane – i raczej nieuchronne – podwyżki cen prądu od przyszłego roku.

Ma to być finansowane z dodatkowych środków, które częściowo będą pochodziły ze sprzedaży praw do emisji, informuje PAP.

- Środki, o których mówimy, nie są w tej chwili zaplanowane w budżecie, będzie specjalny fundusz na to stworzony, mam nadzieję, że w tym tygodniu ustawa, która jest przygotowywana będzie gotowa, by o niej móc dyskutować - poinformował szef resortu na antenie radiowej Trójki.

Wyjaśnił, że intencją resoru jest "w tym najgorszym momencie złagodzić skutki podwyżki cen energii obywatelom, ale także w tym zakresie finansowym zaczynają nam się mieścić także małe i średnie przedsiębiorstwa. Im też - może nie całkowicie - ale złagodzimy podwyżki energii, bo one obsługują obywateli".

Zaznaczył, że resort energii chciałby, żeby te przepisy weszły w życie nie później niż do połowy stycznia.

Zobacz także: Aktorka zwróciła uwagę na jakość polskiego powietrza. "Pozwów będzie więcej"

Droga polityka dekarbonizacyjna

Dodał, że nie ma co dywagować na temat rezygnacji z energetyki węglowej, bo ona "stanowi jeszcze 80 proc. produkcji energii".

Jako przyczynę wzrostu cen prądu wskazał politykę europejską, która "jest bardzo mocno dekarbonizacyjna".

- Polega na tym, by stwarzać warunki zmuszające państwa do odchodzenia od węgla – powiedział.

Przypomniał, że 10 lat temu wprowadzono tzw. prawa do emisji, za które trzeba płacić. Początkowo kosztowały one 3,5-5 euro za tonę, obecnie ich koszt to już 20-25 euro za tonę. "Są to koszty, które dodaje się do cen energii" - tłumaczył minister.

Zapytany o przyszłość energii wiatrowej, Tchórzewski powiedział, że "jest to kwestia odpowiedzialności za zdrowie ludzi i dotrzymania odległości". Dodał, że dużo więcej energii dają wiatraki zainstalowane na morzu niż na lądzie. "My perspektywicznie patrzymy, my nic nie chcemy likwidować, my tylko uważamy, że niektóre rzeczy same się zlikwidują" – dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
ZK590
5 lata temu
zamiast inwestować w gospodarkę, ekologie, innowacyjność, /rzeczywisty/rozwój nauki oni trwonią pieniądze na rozmnażanie. Skutki będą opłakane.
Leon Z
5 lata temu
Przecież cena prądu podniesie ceny wszystkiego. Rekompensaty trzeba będzie wypłacić z podatku (lub inflacji). Ergo - 110% podwyżek zapłacą zwykli Polacy, wyborcy PiSu i PO. No, ale skoro tak chcieli i tak wybrali, to widocznie tak lubią. Uszanujmy demokratyczny wybór suwerena....
BMF
5 lata temu
W Polsce na pradzie nikt nie oszczedza i gdy na horyzoncie pojawia sie znikoma podwyzka ,rzad interweniuje aby podtrzymac zle nawyki rozrzutnych Polakow .
al
5 lata temu
A drugą sprawą jest że największymi trucicielami są okręty tzw kontenerowce czy samoloty i hodowla zwierząt pod ubój jak i my sami ludzie bo jest nas już niesamowicie dużo, więc z tym naszym przyrostem też powinno się wyhamować by nas już nie przybywalo, tylko tak żeby populacja stała w miejscu, ewentualnie trochę spadał, bo jakby nie było wydychamy co2 tak jak zwierzęta hodowlane czy ryż np. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale słyszałem w radiu że w tym roku na święto dziękczynienia zabito w USA 40mln indyków to tak jak wybić nasz cały kraj, więc te liczby dają do myślenia, podstawa to że nie może już nas przybywać w skali światowej bo moim zdaniem ilu jest nas teraz na świecie to jest to górna granica jaką ziemia może utrzymać..........
al
5 lata temu
Dla mnie te wszystkie szczyty klimatyczne to pic na wodę, każdy udaje że stara się coś robić w tym kierunku ale w rzeczywistości nic nie robi. Podejrzewam że sam Tesla odkrył jak pozyskać dużą ilość prądu, a za tym idzie taki prąd byłby podstawą w każdej gospodarce, jednak przez to zniknęły by wtedy firmy rafineryjne i wydobywcze które dopiero raczkowały a było w nie wiele kasy zainwestowane i podejrzewam że z tego powodu zginął wraz se swym odkryciem które trzyma USA w tajemnicy do czasu kiedy stwierdzą że zapotrzebowanie w ropę, węgiel i gaz nie jest już wystarczające to pewnie akurat jakiś naukowiec stworzy to co dawno zrobił Tesla i będziemy się cieszyć jaki to nowoczesny wynalazek który jest stary ponad 100lat. Bo nie ukrywajmy energia elektryczna z X lat będzie jedynym źródłem energii