Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Nord Stream 2. Jest nocne porozumienie w Strasburgu

58
Podziel się:

W nocy z wtorku na środę przedstawiciele Komisji Europejskiej, Rady UE oraz Parlamentu Europejskiego porozumieli się w sprawie Nord Stream 2. To dobra wiadomość dla Polski. Niemcy i Rosja będą musiały mieć poparcie innych krajów wspólnoty.

Podczas nocnych negocjacji przedstawiciele unijnych instytucji porozumieli się w sprawie dyrektywy gazowej dla Nord Stream 2
Podczas nocnych negocjacji przedstawiciele unijnych instytucji porozumieli się w sprawie dyrektywy gazowej dla Nord Stream 2 (East News)

O sukcesie negocjacji przedstawicieli organów unijnych poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Znowelizowana dyrektywa gazowa, dzięki popartej przez większość państw poprawce niemiecko-francuskiej, oznacza, że prawu unijnemu podlegać będzie tylko ostatni odcinek Nord Stream 2. Czyli ten leżący w wodach terytorialnych Niemiec.

Natomiast pozostałe odcinki musiałyby zostać wynegocjowane przez Niemcy i Rosję w odrębnej międzynarodowej umowie. A tę i tak zatwierdzić musiałaby Komisja Europejska, więc reprezentowałaby ona interes również innych krajów wspólnoty.

Zobacz także: Prezes UOKiK: postępowanie w sprawie Nord Stream 2 jest precedensowe

W trakcie 9-godzinnych negocjacji przedstawiciele Komisji Europejskiej zapewniali, że dzięki poprawce de facto KE będzie miała wpływ na wszystkie odcinki gazociągu.

Jak poinformował PAP wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Zdzisław Krasnodębski, na osiągnięcie porozumienia było bardzo mało czasu.

- Być może w tym tekście są jeszcze jakieś ukryte możliwości. Przekonywano nas, że nie ma i że jeśli to porozumienie nie zostanie zawarte we wtorek, to być może Rada UE wycofa się z tego stanowiska. To oczywiście nie zostało powiedziane wprost, ale w czasie pracy wywierana była na nas pewna presja - powiedział Krasnodębski.

Jak pisliśmy w money.pl, przy projekcie gazociągu krzyżują się interesy różnych państw. Po jednej stronie są Rosja, Niemcy i kraje, które biorą udział w budowie. Po drugiej jest Polska, za którą stoi 12 państw, głównie sąsiedzi Rosji i nowi członkowie Wspólnoty.

W projekcie biorą udział rosyjski Gazprom oraz pięć europejskich spółek energetycznych. Budowa ma się zakończyć jeszcze w tym roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(58)
Iwan
5 lata temu
Ten gazociąg nie ma uzasadnienia ekonomicznego. To typowa rosyjska zagrywka polityczna aby skłócić Europę. Rosja na propagandę i skłócenie Europy wydaje rocznie ok. 35 mld dolarów więc może zaoszczędzić np na trollach. Niedowiarki niech sobie sprawdzą że Nord Stream 1 jest wykorzystywany zaledwie w 55%.
aa
5 lata temu
Żądamy, by nas poważano, a umiemy tylko przeszkadzać i mącić.
vicious
5 lata temu
Myślę, że Niemcy, a już na pewno Rosja, mało przejmują się tym co wymyśli Komisja Europejska. Polska zamiast doskoczyć na "trzeciego" i kosić ogromną kasę wprowadza tylko destrukcję dla samej destrukcji.
sobie na włas...
5 lata temu
A nie było trzeba obszczekiwać Rosji kiedy rura była planowana przez Polskę- a tak łapa w nocniku i w dalszym ciągu szczekamy !
Zdzisław
5 lata temu
Ale stępka przejdzie nad rurą?
...
Następna strona