Co najmniej 23 kurdyjskich wieśniaków zginęło rano wskutek operacji tureckiego lotnictwa w południowo-wschodniej części Turcji, w pobliżu granicy z Irakiem - poinformował lokalny polityk prokurdyjskiej Partii Pokoju i Demokracji (BDP).
Jak powiedział członek rady prowincji Sirnak, Ertan Eris, wszystkie ofiary śmiertelne odnotowano we wsi Ortasu.
Wcześniej inny polityk BDP twierdził, że ofiary były przemytnikami, a władze są świadome, iż mieszkańcy wsi trudnią się przede wszystkim kontrabandą.
Od lata turecka armia zmaga się z nasileniem ofensywy prowadzonej przez bojowników ze zdelegalizowanej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), którzy domagają się utworzenia państwa kurdyjskiego na terenach zamieszkanych przez Kurdów w Turcji, Iraku, Syrii i Iranie. Separatyści wykorzystują bazy w północnym Iraku do ataków na tureckie cele.
Partia Pracujących Kurdystanu jest uważana przez Turcję, USA i UE za organizację terrorystyczną. Szacuje się, że trwający od 1984 roku konflikt w tureckim Kurdystanie spowodował śmierć około 45 tys. ludzi.
Inne wiadomości dotyczące Turcji czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/86/t74582.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/turcja;zarzuca;francji;ludobojstwo,160,0,996256.html) | Zarzucają Francji masowe mordy. W odwecie Erdogan oskarżył Nicolasa Sarkozy'ego o chęć zapewnienia sobie głosów wyborców przez wywoływanie islamofobii i turkofobii. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/52/t85044.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kryzys;w;stosunkach;francusko;-;tureckich;chodzi;o;ormian,153,0,996761.html) | Kryzys w relacjach Turcja - Francja. Bo obiecali Rząd turecki konsekwentnie broni tezy, że pogromy Ormian nie były ludobójstwem. |