Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin złożył do gdańskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kuratora sądowego. Miał on dopilnować, czy Marcin Plichta wypłacił zadośćuczynienie poszkodowanym w jednej z byłych spraw.
Zadośćuczynienie nie zostało wypłacone, a kurator wystawił dokument, w którym stwierdza, że zostało - informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Jarosław Gowin zlecił także przeprowadzenie lustracji poprzednich czterech spraw karnych, które toczyły się przeciwko obecnemu prezesowi Amber Gold w latach 2005-2010, głównie pod kątem terminowości kolejnych działań. Na wyniki tych analiz czeka do końca sierpnia.
Jak informuje Patrycja Loose, rzecznik prasowa ministerstwa w oświadczeniu, już teraz pojawia się wątpliwość dotycząca ewentualnej przewlekłości na etapie jednego z prowadzonych postępowań wykonawczych, polegającej na braku działań sądu i kuratorskiej służby sądowej.
Zastrzeżenia budzi również prawidłowość i rzetelność dozoru sprawowanego przez kuratorską służbę sądową np. w zakresie weryfikacji wykonania przez skazanego obowiązku naprawienia szkody orzeczonego w dwóch wyrokach skazujących.
Z dotychczasowych ustaleń Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa przez jednego z kuratorów sądowych, polegającego na podaniu niezgodnych z prawdą informacji na temat wykonania przez skazanego obowiązku naprawienia szkody, co stanowi poświadczenie przez funkcjonariusza publicznego nieprawdy. W związku z tym Minister Sprawiedliwości podjął decyzję o złożeniu w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury.
Minister Sprawiedliwości zwrócił się także do Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku z prośbą o informacje w sprawie ewentualnych uchybień w zakresie postępowań rejestrowych oraz uchylania się przez spółkę Amber Gold od składania sprawozdania finansowego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Klienci kolejnej firmy szturmują prokuraturę Czekali na termin odebrania pieniędzy, ale okazało się, że kasa parabanku jest pusta. | |
Likwidacja Amber Gold. Co z pieniędzmi klientów? Sfrustrowani klienci szykują pozew przeciwko spółce. Sprawdź, co firma napisała na swojej stronie internetowej. |