Szef czeskiej Inspekcji Rolnej Martin Klanica ostro krytykuje Polskę za niedostarczenie informacji, w których eksportowanych do Czech produktach i przetworach spożywczych znajduje się sól uznawana za szkodliwą dla zdrowia ludzi.
Sytuacja - według Martina Klanicy - jest tym bardziej poważna, że polskie Ministerstwo Rolnictwa od blisko miesiąca milczy i nie odpowiada na pytania strony czeskiej. Czesi skarżą się też na to, że zawiódł tzw. system ostrzegania Unii Europejskiej.
Z nieoficjalnych informacji, którymi dysponują Czesi, wynika, że polscy producenci żywności z zawartością soli technicznej wycofali ją po cichu z rynku. Szef Czeskiej Inspekcji Rolnej w opublikowanym komunikacie podkreślił, że Polska postępując w ten sposób staje się niewiarygodnym partnerem. Domagać się też będzie, aby czeski resort rolnictwa zwrócił się do Komisji Europejskiej o zajęcie jednoznacznego stanowiska wobec postępowania Polski.
Czytaj więcej na temat afery solnej w Money.pl | |
---|---|
Sąsiedzi ogłoszą bojkot polskiej żywności? Czeski minister rolnictwa Petr Bendl oświadczył, że zakaz importu polskiej żywności nie ma sensu. | |
Ostrzegają przed polską żywnością. Przez sól Izba producentów żywności zaleca też, by krajowy przemysł przetwórczy unikał polskich surowców. | |
W soli były dioksyny i toksyczne pierwiastki Jakie będą kary za aferę solną? |