Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera wokół Stadionu Narodowego. Jest porozumienie

0
Podziel się:

Negocjacje trwały dziewięć godzin. Ostatecznie inwestor zgodził się za wszystko zapłacić.

Afera wokół Stadionu Narodowego. Jest porozumienie
(Reporter Poland)

Narodowe Centrum Sportu zobowiązało się do wypłacenia kilkuset przedsiębiorcom należności za wykonane prace przy budowie Stadionu Narodowego.

Porozumienie podpisano po dziewięciogodzinnych negocjacjach. _ - Opór był duży, ale ostatecznie uzyskaliśmy to czego się domagaliśmy _ - mówił Andrzej Zalewski, jeden z przedsiębiorców pracujących przy budowie obiektu.

- _ NCS zobowiązał się do uregulowania należności na faktury oraz za roboty wykonane bez względu na to, jaka forma zlecenia była przekazana do generalnego wykonawcy - czy to było zalecenie, polecenie, czy zmiana w dokumentacji. Jeżeli takie roboty były wykonane NCS solidarnie zobowiązuje się do zapłaty za nie _ - mówił przedsiębiorca.

Przedsiębiorcy odzyskają nie tylko należności za pracę, lecz także kaucje, które wpłacili, by zagwarantować, że roboty zostaną wykonane należycie. - _ To dobre porozumienie _ - oceniło kilkudziesięciu przedsiębiorców oczekujących pod stadionem na zakończenie negocjacji i oczekują zapłaty natychmiast.

Przedsiębiorca Andrzej Zalewski zapewnił dziennikarzy, że nie było zagrożenia blokady stadionu. - _ Jak państwo widzą, wszystko odbywa się spokojnie, idziemy ścieżką zagwarantowaną umową i nie mamy zamiaru blokować dostępu do stadionu, który zbudowaliśmy i który jest jednym z piękniejszych obiektów na Euro 2012 _ - podkreślał Adam Zalewski.

Tekst porozumienia z przedsiębiorcami dostępny jest na stronie NCS-u.

Czytaj więcej w Money.pl
Firmy dostaną pieniądze. Nie będzie blokad Zobowiązania, które są udokumentowane zostaną zapłacone przez inwestora Stadionu Narodowego - zapowiedział rzecznik rządu.
Tusk grozi palcem: Nie tak się umawialiśmy Premier zapowiedział też, że dokładnie przeanalizowane zostaną kwestie odszkodowań za budowę stadionu narodowego.
Mucha zdecydowała. Dymisja i 570 tys. złotych Wyrzuciła, ale jego pracę ocenia pozytywnie. O co chodzi minister sportu?
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)