"Ministerstwo Finansów uprzejmie informuje, iż zawiesza prace nad autopoprawką do projektu ustawy o zwrocie części wydatków ponoszonych w latach 2006-2012 na ogrzewanie olejem opałowym powierzchni bytowych oraz o zmianie niektórych ustaw” - to najlepsza informacja jaką mogło ogłosić ministerstwo finansów.
_ Spokojnie może spać 4,5 mln osób używających butli z gazem do gotowania lub ogrzewania pomieszczeń (cena miała wzrosnąć z 39 do 54 zł). _Jeszcze do niedawna istniała poważna groźba podniesienia od września akcyzy na gaz do poziomu 1100 zł za tonę. Na razie jednak będą obowiązywały dotychczasowe stawki.
Gaz LPG używany przez dwa miliony kierowców do napędzania samochodów, będzie miał akcyzę na poziomie 700 zł za tonę (podwyżka miała wynosić prawie 30 groszy za litr LPG).
Spokojnie może spać także 4,5 mln osób używających butli z gazem do gotowania lub ogrzewania pomieszczeń (cena miała wzrosnąć z 39 do 54 zł). Zawieszenie prac nad autopoprawką oznacza także, że około 7 tysiącom przedsiębiorców nie zwiększą się koszty ogrzewania pomieszczeń i produkcji.
"Jako podatnik, cieszę się że nie będę płaciła większych podatków" - przyznaje w rozmowie z Money.pl przewodnicząca komisji finansów Aleksandra Natalli-Świat z PiS-u. "Jako szefowa komisji finansów, mam jeszcze zbyt mało informacji, żeby powiedzieć, jak ta decyzja wpłynie na budżet państwa” - dodaje.
"Ta informacja powinna ucieszyć przedsiębiorców używających gazu do ogrzewania hal i do produkcji. I jest dobra dla kierowców. Cieszę się, że resort finansów postąpił słusznie” - przyznaje szef komisji rozwoju przedsiębiorczości Jacek Piechota z SLD.
Potencjalne dochody z podwyżki akcyzy gazu eksperci ocenili na przeszło miliard złotych.
"Decyzja jest spowodowana koniecznością wnikliwego rozpatrzenia licznych poprawek i zastrzeżeń zgłoszonych do tego projektu w toku uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji społecznych” - tłumaczy na swojej stronie resort finansów.
Niewykluczone, że stan zawieszenia będzie jednak permanentny, ponieważ na podwyżki nie zgadzali się nawet posłowie koalicji.