Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Morawiecki komentuje doniesienia "wSieci". "To rzuca nowe światło na Amber Gold"

142
Podziel się:

- Notatka ABW ws. Amber Gold rzuca nowe światło - ocenił wicepremier Mateusz Morawiecki. Dodał, że wzmocniła ona podejrzenia, które miał od dawna. - To smutna wiadomość, że ówczesne najwyższe władze państwa wiedziały o tym, że jest to piramida finansowa - stwierdził. I dodał, że "wnioski wyłaniają się całkiem jednoznacznie".

Morawiecki komentuje doniesienia "wSieci". "To rzuca nowe światło na Amber Gold"
(PAP/Piotr Polak)

Tygodnik "wSieci" poinformował, że ówczesny premier Donald Tusk już w maju 2012 r. dostał od ABW informację w formie notatki o przestępczym charakterze Amber Gold. Jak dodano, notatkę otrzymali ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, premier Tusk, koordynator służb specjalnych Jacek Cichocki, minister finansów Jacek Rostowski, minister infrastruktury Sławomir Nowak oraz szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak.

Morawiecki mówił w poniedziałek na briefingu w Gdyni, że dla niego ujawniona notatka ABW ws. Amber Gold "rzuca nowe światło", bo wcześniej nie wiedział o jej istnieniu.

- To jest jeszcze wzmocnienie tych podejrzeń, tych supozycji, które gdzieś w głowie oczywiście miałem już od bardzo dawna, od wtedy właśnie kiedy ta piramida finansowa ujrzała światło dzienne, a dzisiaj to się tylko uprawdopodabnia - powiedział Morawiecki.

Zobacz także: Komisja śledcza ds. Amber Gold. Giertych kontra Wasserman

Stwierdził, że "to jest bardzo smutna wiadomość, że rzeczywiście najwyższe władze państwa wtedy już wiedziały o tym, że jest to rodzaj piramidy finansowej, która - jak wiadomo - wcześniej czy później - zawsze się zawali". "W tym przypadku kosztem nerwów i strat finansowych dziesiątek tysięcy ludzi i strat finansowych dla państwa się zawaliła" - dodał Morawiecki.

Podkreślił, że "władze ówczesne powinny natychmiast reagować na wnioski i ostrzeżenia ze strony Komisji Nadzoru Finansowego i ze strony Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego". "To tylko potwierdza, że co najmniej zlekceważono" - stwierdził.

Wicepremier ocenił, że szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann, która "bardzo wnikliwie prowadzi badania w tej sprawie w ramach komisji śledczej, będzie miała dodatkowe argumenty w ręku żeby rzeczywiście doprowadzić do coraz bardziej jednoznacznych wniosków". Dodał, że dla niego wnioski "no niestety - już teraz wyłaniają się całkiem jednoznacznie".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(142)
AZS
7 lat temu
Władze wiedziały i dlatego zajęła się tym prokuratura. Widzieliśmy na komisji jak pani prokurator rżnęła głupa. Ale to już nie był Tusk. Po za tym premier nie mógł wpływać na prokuraturę bo to był w czasach PO organ niezależny od rządu. Teraz wszystko jest możliwe i jak prezesik powie winien to prokuratorzy ze strachu przed utratą pracy robią co każą. Winny musi się znaleźć. Tak działali za komuny w myśl zasady "pokaż mi człowieka a paragraf się znajdzie".
Zibi 2
7 lat temu
Morawiecki jaki dil zrobiłeś z pokurczem rzucając PRACE Z SETKI TYSIĘCY ZŁOTYCH NA RZECZ MARNEJ PENSYJKI PREMIERA . ??????????????????
td
7 lat temu
Bankster kto wybrał i powołał pisowskiego prokuratora generalnego? Odpowiedź: pisowski prezydent. Prokuratura NIE BYŁA RZĄDOWA TAK JAK TERAZ! Zgrywasz głąba czy nim jesteś?!
zenek
7 lat temu
Czy warto w to wierzyc skoro moze to byc podrobka
teed
7 lat temu
każdy wiedział tylko frajerzy wpłacali
...
Następna strona