Funkcjonariusze milicji chcą oskarżyć Andrzeja Poczobuta o chuligaństwo. Miał on wczoraj w południe wykrzykiwać pod posterunkiem milicji w Szczuczynie niecenzuralne słowa. Tymczasem Poczobut twierdzi, że został zatrzymany przez milicjantów przed południem, a więc nie mógł chodzić pod posterunkiem o godzinie 12. Jego adwokat Kanstancin Chartonik nie wyklucza, że jeszcze dziś odbędzie się proces Poczobuta.
Jedna z polskich działaczek poinformowała Polskie Radio, że milicjanci zatrzymali również brata Andrzeja Poczobuta, Stanisława. Według niej jechał on na ryby. Obecnie przebywa w grodzieńskim areszcie.
Andrzej Poczobut jest zwolennikiem Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków nie uznawanej przez białoruskie władze.