Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Aneksja Krymu. Putin nagradza "zielone ludziki"

0
Podziel się:

Gospodarz Kremla ponownie potwierdził, że na półwyspie w trakcie referendum byli rosyjscy żołnierze, ale nie ujawni ich nazwisk. Prezydent przekonuje też, że obecność rosyjskich żołnierzy nie wpłynęła na wynik głosowania.

Aneksja Krymu. Putin nagradza "zielone ludziki"
(PAP/EPA)

Rosyjscy żołnierze, którzy dokonali aneksji Krymu dostaną nagrody. Taką obietnicę złożył dziś w prezydent Rosji. Gospodarz Kremla w niewyemitowanym jeszcze programie Wiesti z Siergiejem Briliowem, ponownie potwierdził, że na półwyspie w trakcie referendum byli rosyjscy żołnierze, ale nie ujawni ich nazwisk.

Po raz pierwszy Władimir Putin ujawnił, że jego służby specjalne operowały na Krymie, w czwartkowym programie _ gorąca linia _. Prezydent Rosji zapewnił, że rolą rosyjskich żołnierzy było niedopuszczenie do zamieszek.

Separatyści w Doniecku nadal okupują budynki administracyjne

Dziś ponownie przyznał, że na Krymie działały rosyjskie wojska. Zapowiedział wręczenie każdemu z żołnierzy nagrody państwowej. Poinformował jednocześnie, że _ na razie nie zostaną ujawnione ich nazwiska _.

W opinii Putina, obecność rosyjskich żołnierzy na Krymie nie miała wpływu na wynik referendum. _ Nie da się pod lufami karabinów wygnać ludzi z domów i zapędzić ich do lokali wyborczych, a przecież frekwencja była aż 83 procentowa _ - stwierdził rosyjski prezydent w programie _ Wiesti z Siergiejem Briliowem _.

Wspominając o stosunkach Rosji z Zachodem, Władimir Putin oświadczył, że zależą one w znacznej mierze od zagranicznych partnerów. _ Uważam, że nie ma niczego co przeszkadzałoby w normalnej współpracy _ - dodał gospodarz Kremla. Zapewnił też, że ma dobre kontakty z nowym sekretarzem generalny NATO Jensem Stoltenbergiem.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)