Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, na którego zaproszenie Merkel przyjechała z jednodniową wizytą do Warszawy, z zadowoleniem przyjął deklarację kandydatki CDU/CSU na kanclerza Niemiec, iż Polska winna być traktowana w Unii na równi z Francją i Niemcami.
Podczas rozmów z prezydentem, premierem oraz liderem Platformy Obywatelskiej - partii, która z CDU ściśle współpracuje, Angela Merkel zadeklarowała, że koniec z porozumieniem Paryż-Berlin-Moskwa ponad głowami Polaków. Jak podkreśliła, Polska jest członkiem Unii Europejskiej i NATO, więc takie kwestie jak polityka wschodnia lub budowa gazociągu pod dnem Bałtyku muszą być z Polską uzgadniane.
Angela Merkel mówiła też o roszczeniach niemieckich wypędzonych. Kandydatka na kanclerza podkreśliła, że jest przeciwna indywidualnym roszczeniom oraz żądaniom Powiernictwa Pruskiego. Merkel poparła natomiast ideę stworzenia Centrum Przeciwko Wypędzeniom. Jednak, jak zaznaczyła, jest przeciwna relatywizowaniu historii przez to centrum. Jej zdaniem, centrum powinno być częścią większej europejskiej całości.