Leszek Balcerowicz przestrzegł przed działaniami, które mogą podwyższać inflację. Prezes Narodowego Banku Polskiego uważa, że niska inflacja może się na dłuższą metę nie utrzymać.
Leszek Balcerowicz w wywiadzie dla Sygnałów Dnia zwrócił uwagę, że na niską obecnie inflację wpłynęły trzy czynniki: obniżenie marży producentów paliw, interwencje państwa na rynku walut i zahamowanie eksportu żywności do Rosji. Wskazał, że inflacja będzie rosła, ale dodał, że będzie to łagodny wzrost. Inflacja zmierzona w grudniu wyniosła w Polsce 0,7 procent.
Balcerowicz wyraził opinię, że należy dbać o niski poziom inflacji. Zauważył, że Polacy jeszcze pamiętają dwucyfrową inflację i budzi to w nich negatywne odczucia. Prezes banku centranego wskazał też, że szybszy wrost gospodarczy na poziomie na przykład państw nadbałtyckich wymaga głębokiej reformy państwa i gospodarki. Według prezesa NBP hamulcem dla przyspieszenia wzrostu są zbyt wysokie wydatki państwa, co pociąga za sobą duże obciążenia podatkowe.