Wzrost gospodarczy w Polsce rozczarował, ale kraj nadrabia zaległości z kwartału na kwartał, a ożywienie gospodarcze powinno się utrzymać w roku 2006*, wynika z raportu Banku Światowego.* Jednocześnie autorzy raportu podkreślają, że w kwestii prywatyzacji, działania Ministerstwa Skarbu Państwa idą w złym kierunku.
„Źródła wzrostu różniły się między krajami. W Czechach i na Węgrzech wzrost był napędzany głównie przez popyt zagraniczny, w krajach bałtyckich i na Słowacji przez popyt krajowy, a w Polsce i Słowenii był bardziej zrównoważony” – ocenia Thomas Laursen, główny ekonomista w Banku Światowym.Wzrost gospodarczy w Polsce w 2006 roku ukształtuje się na poziomie 4,5%, tak samo jak w roku 2007.
Zdaniem ekspertów Banku Światowego, wzrost gospodarczy w nowych krajach Unii Europejskiej okazał się w 2006 roku prężny i odporny zarówno na krajowe zawirowania polityczne, jak i trudne warunki zewnętrzne, wynikające ze stosunkowo słabego wzrostu gospodarczego w krajach starej „15” oraz rosnących cen ropy.
W kwestii sytuacji fiskalnej, problemy nie zostaną usunięte bez dalszych działań politycznych i wdrożenia reform strukturalnych.
„Są one potrzebne nie tylko w celu dostosowania do europejskich regulacji fiskalnych (wymogi Paktu Stabilności i Wzrostu lub kryteria z Maastricht), lecz także w celu stworzenia potrzebnej przestrzeni fiskalnej dla obniżenia opodatkowania pracy, zwiększenia wydatków produktywnych i poprawy absorpcji środków UE” – czytamy w raporcie.
Autorzy podkreślają, że dotychczasowe dane w kwestii wykonania budżetu są zadowalające i mogą sugerować, że sytuacja fiskalna będzie lepsza niż prognozowano, ale jednocześnie cały czas istnieje ryzyko zwiększania wydatków na cele socjalne.
„Istnieje również zagrożenie, że zmiany podatkowe mogą przynieść większe koszty, niż wcześniej prognozowano” – napisano w raporcie.
Jednocześnie autorzy raportu podkreślają, że w kwestii prywatyzacji, działania Ministerstwa Skarbu Państwa idą w złym kierunku.
„Państwo planuje renacjonalizację banku BOŚ, a także legendarnej Stoczni Gdańskiej. Natomiast w przypadku sektora wydobywczego, część prywatyzacji zostało zawieszonych” – czytamy w raporcie.