Polscy bankowcy biją na alarm. Uważają, że przygotowywana właśnie unijna dyrektywa dotycząca nadzoru nad instytucjami finansowymi i wymogów kapitałowych (CRD IV) w obecnym kształcie jest szkodliwa dla polskiego sektora bankowego. W Parlamencie Europejskim trwają właśnie prace nad przepisami i możliwa jeszcze jest ich zmiana.
Kryzys finansowy unaocznił brak odpowiedniego nadzoru nad instytucjami finansowymi i słabą jakość kapitałów bankowych. Unijna dyrektywa ma to zmienić, wprowadzając zaostrzone standardy. Tego przedstawiciele polskiego sektora bankowego nie kwestionują, ale wskazują na szczegółowe zapisy w projekcie dyrektywy, które mogą być niebezpieczne dla Polski.
Wiceprezes Związku Banku Polskich Mieczysław Groszek powiedział Polskiemu Radiu, że chodzi między innymi o wzrost wymogów kapitałowych w związku z kredytami, które są udzielane firmom, ale to nie wszystko. - _ Tu jest duże zagrożenie dla banków spółdzielczych, bo one musiałyby się gwałtownie dokapitalizować innym typem kapitału, którego nie mają i nie ma na rynku _ - dodał.
Druga sprawa to nadzór bankowy. Polska, w której mieści się wiele spółek-córek dużych banków nie chce, by wielkie grupy kapitałowe miały większe kompetencje od nadzorów lokalnych.
- _ To jest mówiąc wprost - brutalna gra interesów _ - powiedział europoseł Sławomir Nitras, który w Parlamencie Europejskim zabiega o wprowadzenie korzystnych dla Polski poprawek. Deputowani zajmą się nimi w przyszłym tygodniu.
O bankach czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tu banki za długi zabierają 25 domów dziennie Tylko od stycznia do marca banki przejęły ponad 2300 domów oraz mieszkań na terenie całego kraju. | |
Akcje banków. Zobacz, na które warto postawić Analitycy zalecają dużą ostrożność, ale typują banki, które powinny radzić sobie lepiej niż cały sektor. | |
Są bezpłatne więc mamy ich coraz więcej Corocznie przybywa w naszym kraju około tysiąca bankomatów. Zdaniem ekspertów w kolejnych latach przyrost będzie podobny. |