Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bankructwa biur podróży. Znow zapłacą podatnicy

0
Podziel się:

Kto w tym roku zapłaci za sprowadzanie turystów do kraju? Odpowiedź jest prosta: podatnicy.

Bankructwa biur podróży. Znow zapłacą podatnicy
(luisvilla/CC/Flickr)

Trudno przewidzieć, ile biur podróży upadnie w tym sezonie i czy będzie ich więcej niż w zeszłym. Za nami początek letniego sezonu, a bankructwo ogłosiły już dwa biura, których turyści musieli wracać do kraju. Specjalny fundusz na pokrycie tych kosztów nie powstał. Ministerstwo sportu nie zdołało przygotować odpowiednich przepisów.

Wiceminister sportu i turystyki Katarzyna Sobierajska mówi, że nie jest do przewidzenia, ile będzie następnych. -_ Czasami, nawet jeśli sytuacja na naszym rynku wydaje się być spokojna, może się zdarzyć, że biura turystyczne ucierpią w konsekwencji problemów finansowych swoich spółek matek. Trudno to przewidzieć, mam nadzieję, że ten sezon będzie lepszy. Ruch turystyczny nie zmniejsza się, klienci chętnie wyjeżdżają za granicę _ - mówi Sobierajska.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI KATARZYNY SOBIERAJSKIEJ:

Kiedy upada biuro podróży, uruchamia się gwarancję ubezpieczeniową, bądź bankową, z której można pokryć powroty turystów do kraju. Zgodnie z obowiązującymi do niedawna przepisami są one wyższe niż w zeszłym sezonie. W zeszłym roku zdarzało się bowiem, że wysokość gwarancji nie wystarczała nawet na opłacenie powrotnych samolotów. Wówczas marszałkowie województw musieli dokładać z własnej kasy.

Marta Milewska z mazowieckiego urzędu wojewódzkiego nie pozostawia złudzeń. W tym roku marszałkowie nie dołożą ani grosza, bo do tej pory nie odzyskali pieniędzy.

- _ Kiedy upadały biura podróży, których gwarancja ubezpieczeniowa była tak niska, że kwota ubezpieczeniowa nie wystarczała nawet na sprowadzenie turystów do kraju, marszałkowie stanęli przed bardzo trudnym problemem: czy pozostawić turystów samym sobie, czy też z własnych budżetów pokrywać te koszty i sprowadzić ich do kraju. Na to się zdecydowali, ale później okazało się, że są bardzo duże problemy z odzyskaniem tych środków _ - tłumaczy Milewska.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI MARTY MILEWSKIEJ:

Minister sportu Joanna Mucha obiecywała, że w tym sezonie utworzy system specjalny fundusz gwarancyjny, z którego pokrywane będą koszty sprowadzenia turystów do kraju. Miały się na niego składać biura podróży, ale fundusz nie powstał. Przez rok urzędnicy nie zdążyli wprowadzić odpowiednich przepisów. W przypadku niewystarczających gwarancji upadającego biura podróży pieniądze znów będą dopłacane z państwowej kasy.

Wiceminister Katarzyna Sobierajska mówi, że zgodnie z nowym pomysłem ministerstwa, za powroty będzie odpowiadała Polska Organizacja Turystyczna. - _ Jeżeli nie starczy gwarancji i jeśli POT będzie ten proces organizował, Ministerstwo Spraw Zagranicznych może zastosować specjalną procedurę na podstawie przepisów konsularnych. Są to środki budżetowe _- mówi Sobierajska.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI KATARZYNY SOBIERAJSKIEJ:

Do tej pory Polska Organizacja Turystyczna zajmowała się zupełnie czym innym, głównie promowaniem Polski i reklamowaniem naszego kraju jako atrakcji turystycznej.

W tym sezonie upadły już dwa biura podróży, powiązane z turecką grupą finansową GTI Travel i R'Tur. Klienci biur musieli wracać z urlopów z Turcji, Egiptu, Tunezji, Majorki, Bułgarii, z Rodos i Krety.

Czytaj więcej w Money.pl
Kolejne biuro podróży zbankrutowało Biuro podróży organizowało wycieczki głównie do Egiptu, Tunezji, a także na Rodos i Kretę. Obecnie za granicą jest 150 klientów.
Turyści upadłego biura wracają. Na czyj koszt? Zarząd GTI Travel Poland przesłał wczoraj do urzędu marszałkowskiego oświadczenie o niewypłacalności biura. Touroperator zapowiedział, że w najbliższych dniach złoży do sądu wniosek o upadłość.
W maju upadło mniej firm niż w 2012 roku Sądy poinformowały, że w ubiegłym miesiącu zbankrutowało 70 firm wobec 95 w 2012 roku - wynika z raportu firmy EUler Hermes.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)