*Sytuacja na światowym rynku zbóż, mimo nieurodzaju w Rosji, jest spokojna - ocenił minister rolnictwa Marek Sawicki. Jego zdaniem, nieprawdziwe są informacje jakoby plony zboża w Polsce mogły być o 30-40 proc. niższe niż szacowano wcześniej. *
_ - Jeszcze raz podkreślam - w mojej ocenie na świecie nie mamy do czynienia z kryzysem produkcji zbóż. To co się dzieje w Rosji i na Ukrainie z pewnością będzie rekompensowane produkcją w innych regionach świata _ - powiedział Sawicki.
Z powodu trwającej od początku lipca suszy i ekstremalnych upałów Rosja, która jest trzecim co do wielkości eksporterem pszenicy i jednym z największych eksporterów zbóż na świecie, straciła w tym roku blisko jedną czwartą plonów zbóż.
_ Jestem o wiele spokojniejszy o rynek zbóż niż to, z czym mamy do czynienia w obszarze ofensywy medialnej. W mojej ocenie zbiory zbóż w Polsce nie powinny być niższe niż do 10 proc. wobec 2009 roku, przynajmniej w kwestii zbóż ozimych _ - dodał.
GUS oszacował zbiory zbóż w 2009 ogółem na 29,8 mln ton.
Minister uspokaja: Drożyzna nam nie grozi
W środę szef Krajowej Federacji Producentów Zbóż Rafał Mładanowicz ocenił, że zbiory zbóż konsumpcyjnych w 2010 r. będą o 30-40 proc. mniejsze niż szacowane wcześniej 12 mln ton.
_ - KFPZ nie powinna w tej chwili prognozować, a podawać dane ważone. Dziś każdy, kto szacuje, znacznie się myli. Nie sądzę i nie ma żadnych przesłanek na chwilę obecną, aby zbiory zbóż ozimych mogły być tak niskie, jak szacuje KFPZ _ - powiedział Sawicki.
_ Rozumiem KFPZ, gdyż od kilku tygodni odbywa się gorąca wojna o ceny zbóż na świecie. KFPZ także bierze w niej udział i jest po stronie producentów dba o to, żeby w tej wojnie argumenty o konieczności podnoszenia cen zboża były jak najbardziej wyostrzone _ - dodał.
Czytaj w Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-4 years&de=1310594400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&w=460&h=250&cm=0 )