Gwarancje zatrudnienia oraz premia prywatyzacyjna - to główne założenia pakietu gwarancji pracowniczych, od podpisania którego związki zawodowe w PKP Cargo uzależniły zgodę na prywatyzację spółki. Wczoraj obie strony spotkały się w Warszawie.
Właściciel spółki czyli PKP S.A. przedstawił swoje warunki - powiedział szef kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel.
-_ Właściciel wydał instrukcje zarządowi Cargo, żeby wykreślić premię prywatyzacyjną, ponieważ właściciel uważa, że premia taka może być niedozwoloną pomocą publiczną. Mówi o tym, że w razie spadku ilości przewozów o 15-20 proc. pakt może być wypowiedziany _ - tłumaczy prezes Solidarności.
POSŁUCHAJ HENRYKA GRYMELA:
Związkowcy będą teraz analizować propozycje władz spółki, ale nie oznacza to rezygnacji z przeprowadzenia akcji protestacyjnej.
Nowy minister infrastruktury Sławomir Nowak próbuje wycofać się z zobowiązań swojego poprzednika i chce uruchomić procedury analizy ekonomicznej kondycji prywatyzowanej spółki przez potencjalnych inwestorów - mówi Henryk Grymel.
- _ Jeżeli zostanie uruchomiony proces badania firmy przez przyszłych inwestorów bez paktu, to my wtedy po prostu zaczynamy strajk generalny, ponieważ jest to złamanie ustaleń zespołu trójstronnego. Gdyby uruchomiono proces badania firmy w ten sposób, to cały ustalony pakt poszedłby do kosza, a warunki trzeba byłoby negocjować od nowa no i już z nowym inwestorem _ - dodaje Grymel.
POSŁUCHAJ HENRYKA GRYMELA:
Zgodnie z zapisami pakietu pracownicy ze stażem pracy powyżej 25 lat będą mieć zagwarantowaną pracę do emerytury, natomiast ci z krótszym stażem otrzymają 6-letnie gwarancje zatrudnienia.
Kolejne spotkanie związkowców z władzami PKP Cargo planowane jest po 20 lutego.