"Powinniśmy działać tak, aby nie doszło do wniosku odszkodowawczego, tylko podpisać ugodę. Ale to już będzie kwestia następców" - powiedział Belka na konferencji prasowej Partii Demokratycznej.
"Od tej chwili celem polskich władz powinno być niedopuszczenie do złożenia przez Eureko wniosku odszkodowawczego" - powiedział.
Dodał, że, zgodnie ze stanowiskiem ministra skarbu Jacka Sochy, trzeba przystąpić do negocjacji z Eureko.
"Na pewno nie bez kontaktu z tymi partiami, które się przymierzają do objęcia rządów, i z tymi, którzy byli krytykami ugody, nad którą pracowaliśmy" - powiedział Belka.
"Prawdopodobnie dalszymi negocjacjami będzie się zajmował rząd wyłoniony po wyborach. Życzę, żeby udało mu się uzgodnić taką ugodę, jaką mieliśmy" - dodał.
Trybunał Arbitrażowy w sporze pomiędzy Polską a Eureko uznał, że Polska częściowo naruszyła warunki umowy o popieraniu i ochronie wzajemnej inwestycji pomiędzy Holandią a Polską.
Dalsza część postępowania będzie dotyczyła skutków naruszenia umowy. Zasady, według których będzie toczyło się dalsze postępowanie, Trybunał określi w drodze odrębnego zarządzenia. Wyrok - wraz z liczącym ponad 80 stron uzasadnieniem oraz liczącym blisko 20 stron zdaniem odrębnym, resort skarbu ma poddać analizie.
Eureko złożyło do Trybunału Arbitrażowego pozew przeciw Polsce w sprawie PZU, domagając się od SP zrealizowania umowy prywatyzacyjnej, zgodnie z którą miało kupić pakiet 21 proc. akcji PZU.
Rząd polski zablokował jednak realizację umowy, a Eureko złożyło pozew.
Zimą MSP wynegocjowało ugodę, jednak Sejm zablokował podpisanie ugody z Eureko.
Zobacz także: Polska przegrała z Eureko