Być może to ostatni dzień Silvio Berlusconiego jako senatora. Były premier Włoch może już dzisiaj utracić mandat parlamentarny, bo zajmująca się jego sprawą specjalna senacka komisja podda ją wieczorem pod głosowanie.
Sprawą Berlusconiego komisja zajmuje się już od dziewięciu dni. Teoretycznie powinna to być formalność, odpowiednia ustawa mówi, że parlamentarzysta skazany prawomocnym wyrokiem na więcej niż dwa lata więzienia automatycznie traci mandat.
Pierwszego sierpnia sąd najwyższy utrzymał w mocy wyrok jaki wydano na wionę na byłego premiera za oszustwa podatkowe - cztery lata pozbawienia wolności. W jego przypadku konsekwencje nie są jednak tak oczywiste.
Berlusconi i jego współpracownicy grożą swojemu głównemu koalicjantowi, partii demokratycznej, kryzysem rządowym. Demokraci przekonują, że przyszłość rządu nie ma nic wspólnego z losem senatora Berlusconiego. Wieczorne głosowanie komisji, jeśli do niego dojdzie, wymagać będzie jeszcze aprobaty całego senatu.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Klęska Silvio Berlusconiego. Straci fortunę Były premier Włoch poniósł porażkę w Sądzie Najwyższym, który odrzucił jego wniosek o uchylenie wyroku o nakazie wypłaty ponad pół miliarda euro. | |
| Sąd zarzuca Berlusconiemu 'pakt z mafią' Pewne jest to, że 76-letni magnat telewizyjny nie pójdzie do więzienia z racji swego wieku. | |
| To koniec kariery politycznej Berlusconiego? Do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka odwoła się Silvio Berlusconi przeciwko ustawie, która pozwoli na pozbawienie go mandatu parlamentarnego. |