Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Anna Widzyk
|

Blair nie postawi budzika na stole

0
Podziel się:

Premier Tony Blair nie skorzysta z rady brytyjskiego ambasadora w Polsce i nie postawi na stole obrad szczytu UE budzika, który miałby odmierzyć godzinę daną przywódcom na przyjęcie brytyjskiej propozycji budżetu Unii - zapewnił w poniedziałek rzecznik premiera W. Brytanii.

Blair nie postawi budzika na stole

Premier Tony Blair nie skorzysta z rady brytyjskiego ambasadora w Polsce i nie postawi na stole obrad szczytu UE budzika, który miałby odmierzyć godzinę daną przywódcom na przyjęcie brytyjskiej propozycji budżetu Unii - zapewnił w poniedziałek rzecznik premiera W. Brytanii.

Dodał on, że brytyjskie Foreign Office "wyjaśniło kontekst uwag ambasadora", a szef MSZ Jack Straw "wyraził pełne poparcie" dla Crawforda.

"Wszystkim zdarzyło się powiedzieć coś, czego wolelibyśmy potem nie napisać czarne na białym" - dodał rzecznik.

W niedzielę "Sunday Times" opublikował żartobliwy e-mail ambasadora W.Brytanii w Polsce Charlesa Crawforda wysłany do brytyjskich urzędników. Kpi on z Jacques'a Chiraca i Polaków w związku z "samolubnym blokowaniem działań Blaira, mających prowadzić do zachowania twarzy w kwestii europejskiego budżetu" na lata 2007-2013.

Crawford, uznając, że "sprawa budżetu UE ciągnie się już zbyt długo", zaproponował projekt przemówienia dla ministra spraw zagranicznych Jacka Strawa albo brytyjskiego premiera na szczyt UE w tym tygodniu. Proponuje postawienie na stole obrad dziecinnego budzika - który zresztą, jak powiada, może sam dostarczyć. Budzik miałby odmierzyć godzinę, którą Brytyjczycy daliby przywódcom na przyjęcie ich propozycji.

"Nie będzie budzika na stole" obrad szczytu - zapewnił rzecznik Blaira na poniedziałkowym briefingu. (Zgodnie z przyjętym w W.Brytanii zwyczajem, rzecznik wypowiadał się anonimowo).

"Z drugiej strony, ważne jest (...), by wszyscy zrozumieli, iż jeżeli nie dojdzie do porozumienia teraz, jest mało prawdopodobne, by możliwy był inny kompromis. To wybór, którego musimy dokonać" - ocenił.

Rzecznik premiera podkreślił także, że brytyjska propozycja porozumienia jest poważna i "ma na celu osiągnięcie kompromisu teraz" - szczególnie, że jest to, jego zdaniem, w interesie nowych krajów członkowskich w tym Polski, bo będą one mogły otrzymać pieniądze już, a nie w nieznanej przyszłości. Ponadto, W.Brytania chce ułatwić nowym krajom dostęp do funduszy - podkreślił.

W połowie tygodnia - przed zaplanowanym na czwartek i piątek szczytem UE - W.Brytania zamierza opublikować nową propozycję kompromisu budżetowego. Poprzednia zakładała m.in. ograniczenie funduszy dla nowych krajów UE o 10 proc. w porównaniu z propozycją przygotowana w czerwcu przez Luksemburg.

Blair kontynuuje w poniedziałek rozpoczęte w miniony czwartek dwustronne rozmowy z przywódcami krajów UE w sprawie budżetu UE. Spotkał się z premierem Danii, rozmawiał też telefonicznie z premierami Czech i Słowacji - poinformował rzecznik.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)