*Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz chciałby za wszelką cenę uniknąć konieczności ratyfikowania Traktatu Lizbońskiego w referendum. *
Wczoraj rządowy projekt ustawy w sprawie ratyfikacji przyjął Sejm. Marszałek Borusewicz powiedział, że do przyjęcia ustawy z pewnością przyczyniła się sobotnia rozmowa prezydentaLecha Kaczyńskiegoi premieraDonalda Tuska.
POSŁUCHAJ MARSZAŁKA BORUSEWICZA:
Marszałek Senatu dodał, że jeżeli parlamentowi nie uda się przyjąć ustawy ratyfikującej Traktat, to trzeba będzie ogłosić referendum w tej sprawie - które jego zdaniem jest równie niebezpieczne jak broń atomowa.
POSŁUCHAJ MARSZAŁKA BORUSEWICZA:
| TRAKTAT W SENACIE |
| --- |
| Senat przyjmuje ustawę ratyfikacyjną większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Gdyby wszystkich stu senatorów stawiło się na głosowanie, to zwolenników ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego przez prezydenta musiałoby być 66. W tej sytuacji, poza całym klubem senatorów Platformy Obywatelskiej i senatorem niezależnymWłodzimierzem Cimoszewiczem, dokument musiałoby poprzeć jeszcze 6 senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Marszałek Senatu zaprosił na posiedzenie prezydenta Kaczyńskiego i premiera Tuska. |