Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brak pieniędzy na leczenie pacjentów. Duże problemy EuroMedic

0
Podziel się:

Pod koniec września dyrektor śląskiego oddziału NFZ Grzegorz Nowak wypowiedział szpitalowi większą część umowy w związku z nieprawidłowościami przy zawieraniu kontraktu

Brak pieniędzy na leczenie pacjentów. Duże problemy EuroMedic
(johan63/iStockphoto)

Przedłużenie okresu wypowiedzenia kontraktu prywatnemu szpitalowi EuroMedic do końca lutego jest nieprawne - uznał dyrektor śląskiego oddziału NFZ Grzegorz Nowak. To oznacza, że katowicka placówka może nie dostać pieniędzy za leczenie w tym miesiącu pacjentów.

Prezes szpitala przyjął tę informację z _ zaskoczeniem i niedowierzaniem _ i stoi na stanowisku, że kontrakt obowiązuje do końca lutego.

Pod koniec września dyrektor śląskiego oddziału NFZ Grzegorz Nowak wypowiedział szpitalowi większą część umowy w związku z nieprawidłowościami przy zawieraniu kontraktu. Pierwotnie umowa miała wygasnąć z końcem grudnia. Po protestach pracowników EuroMedic, którzy okupowali siedzibę śląskiego oddziału NFZ, okres wypowiedzenia wydłużono do końca stycznia. Pełniący obowiązki prezesa NFZ Marcin Pakulski nie przyjął zażalenia EuroMedic na decyzję o wypowiedzeniu umowy. Szpital jednak ponownie się odwołał, wnioskując jednocześnie o przedłużenie okresu wypowiedzenia. W piątek decyzję o przedłużeniu tego okresu do końca lutego podjął pod nieobecność dyrektora Nowaka ówczesny wicedyrektor ds. medycznych Grzegorz Zagórny. We wtorek dyrektor oddziału odwołał Zagórnego w trybie dyscyplinarnym. Jako powód podał przekroczenie uprawnień przy podpisaniu kolejnego przedłużenia wypowiedzenia. Skierował też sprawę do prokuratury.

_ - Podpisanie umowy w tym trybie jest nieprawne i zagraża dyscyplinie finansów publicznych _ - powiedział Nowak podczas czwartkowej konferencji prasowej w Katowicach.

Prezes EuroMedic Tomasz Ludyga oświadczył, że żadne pismo informujące o tym, że decyzja o przedłużeniu wypowiedzenia do końca lutego jest nieprawna, do szpitala do tej pory nie dotarło. _ - W praworządnym państwie, jakim jest Rzeczpospolita Polska, prawo nie może działać wstecz, i żaden urażony w swojej ambicji urzędnik nie powinien igrać życiem i zdrowiem pacjentów _ - ocenił Ludyga w przesłanym oświadczeniu.

Jak wyjaśniał podczas konferencji Nowak, o rozwiązaniu umowy ze szpitalem zdecydowało wystąpienie pokontrolne Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz wyniki wewnętrznego postępowania w śląskim oddziale NFZ, dotyczącego nieprawidłowości przy zawieraniu kontraktu przez EuroMedic w 2011 r. _ - Zakontraktowano wówczas świadczenia na poziomie 37,5 mln zł na niespełna 50 łóżkach. Mały szpital z wielkimi pieniędzmi. (..) Szybko okazało, że EuroMedic zdobył kontrakt w warunkach budzących wątpliwości co do przejrzystości prowadzenia całego postępowania konkursowego _ - powiedział Nowak.

Ówczesny dyrektor śląskiego oddziału funduszu Zygmunt Klosa złożył zawiadomienie do CBA, kontrolę wszczęła też centrala Funduszu. W efekcie Klosa złożył dymisję, a ówczesny naczelnik Wydziału Świadczeń Opieki Zdrowotnej został dyscyplinarnie zwolniony. Postępowanie CBA wykazało, że przedstawiciele szpitala EuroMedic podali nieprawdziwe i niezgodne ze stanem faktycznym informacje oraz przedłożyli nierzetelne dokumenty, które miały istotny wpływ na zawarcie umowy.

_ - Nasze wnikliwe analizy doprowadziły do ostatecznej decyzji, że należy rozwiązać umowę ze względu na skalę i wielkość wydarzeń, które miały miejsce podczas kontraktowania. W trosce o dobro pacjentów zdecydowaliśmy, żeby było to wypowiedzenie trzymiesięczne, choć były podstawy do dyscyplinarnego. (...) Skoro dyrektor oddziału i naczelnik ponieśli konsekwencje, i zostali zwolnieni z pracy, musimy też wyciągnąć konsekwencje w stosunku do podmiotów, które zawiniły _ - argumentował w czwartek Nowak.

W zeszły piątek dyrektor Nowak został odwołany z urlopu i wezwany do centrali NFZ. - _ Nie było jednak dyskusji o rozwiązaniu problemu. Oczekiwano na mnie z propozycją rozwiązania współpracy. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia, dopełniłem wszelkich obowiązków _ - powiedział.

Rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Troszyński zaprzeczył, jakoby przyczyną wszczęcia procedury odwołania Grzegorza Nowaka ze stanowiska były rozbieżności dotyczące rozwiązania kontraktu ze szpitalem EuroMedic. _ - Podkreślam raz jeszcze, że przyczyną jest utrata zaufania do śląskiego dyrektora, zwłaszcza w kontekście braku podjęcia wystarczających działań mających na celu zabezpieczenie pacjentów leczonych dotychczas w EuroMedic _ - powiedział Troszyński. Według Nowaka pacjenci byli właściwie zabezpieczeni.

Pełniący obowiązki prezesa NFZ Marcin Pakulski zwrócił się już do rady śląskiego oddziału Funduszu o opinię ws. odwołania dyrektora Nowaka. W oddziale trwają też kontrole Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)