Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budowa autostrady A1 stoi. Zdążymy na Euro?

0
Podziel się:

Przedstawiciele wykonawcy pechowych odcinków zapewniają, że zdążą na czas, inżynier kontraktu powątpiewa.

Budowa autostrady A1 stoi. Zdążymy na Euro?
(Omers/Dreamstime)

Budowa mostu na autostradzie A1 między Sośnicą a Gorzyczkami na Śląsku została wstrzymana.Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, który wydał decyzję wydał decyzję uznał, że istnieje niebezpieczeństwo katastrofy budowlanej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiedziała, że odwoła się od tej decyzji.

To kolejna informacja o kłopotach z budową autostrad w Polsce. Z opóźnieniami i przymusowymi przestojami mamy do czynienia od prawie dwóch lat.

Najpierw był skandal z firmą Covec, która miała budować dwa odcinki autostrady A2. Jesienią i zimą najwięcej kłopotów sprawiała firma DSS, która w zeszłym tygodniu złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Tymczasem z placu budowy docierają sprzeczne informacje.

Przedstawiciele wykonawcy pechowych odcinków zapewniają, że zdążą na czas, inżynier kontraktu powątpiewa. Jednak informacji o wstrzymaniu budowy autostrady A1 mało kto się spodziewał. Jak mówi rzeczniczka wykonawcy autostrady A1 na odcinku Sośnica-Gorzyczki Karolina Szydłowska, na budowie wiaduktu od wczoraj niewiele się dzieje. - _ Wykonywane są tylko zabezpieczenia _ - mówi.

Decyzję o tym, co dalej z mostem na autostradzie A1 i o tym, czy autostrada A2 będzie przejezdna na Euro 2012 poznamy najprawdopodobniej na przełomie kwietnia i maja.

Czytaj więcej w Money.pl
Wykryli pęknięcia na kolejnej autostradzie Na A4 widać wyraźnie szczeliny, które są podobne albo takie same, jakie stwierdzono na A1 i A2.
Grabarczyk tłumaczy się z A2 Minister infrastruktury przedstawia w Sejmie informację o stanie przygotowań dróg i autostrad na Euro 2012.
Chińczycy zapłacą - kibice dojadą? Polskie firmy podwykonawcze mają wrócić na budowę A2, gdy chiński COVEC im zapłaci. Ma to zrobić do końca maja.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)